Pozostań ze mną, Panie...
„Bo kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie, ten jest moim bratem, siostrą i matką".
Łucja Bartoszewska
2018-07-24
II rok czytań
Mt 12, 46-50
Tekst mówi nam o rodzinie, która jest zawsze ważna. Jest ważna wtedy, gdy jesteśmy blisko – nie tylko w sensie fizycznym, ale jeszcze bardziej emocjonalnym, kiedy pomagamy sobie, wspieramy się nawzajem. Może ważniejsza jest wtedy, gdy jesteśmy daleko od siebie, choć czasem blisko. Pamiętam kobietę, której w chorobie pomagało wielu znajomych i sąsiadów. Nie potrafiła cieszyć się ich troską, bo ciągle ubolewała nad tym, że syn, który mieszkał blisko, ciągle nie miał dla niej czasu.
Jezus mówi nam, że możemy być w najlepszej, bo w Jego rodzinie. Jest tylko jeden warunek – wypełnianie woli Ojca, który jest w niebie. I tu zaczyna się trudność, bo jak mam rozpoznać i wypełnić wolę Boga? Jak wybierać między różnymi, czasami dobrymi rzeczami? Uczę się tego każdego dnia.
Dzisiaj wiem, że pomaga mi codzienne czytanie Słowa Bożego, które daje mi wskazówki. Czasami są one bardzo czytelne, a często zakryte tak, że odkrywam je po czasie z pomocą spowiednika. Uczę się także przyjmowania tego, co przynosi każdy dzień, tak aby cel nie przesłonił mi tego, co dzieje się po drodze. Łatwiej jest to napisać, trudniej przeżywać, dlatego chętnie powtarzam modlitwę, którą odmawiał św. O. Pio:
„Pozostań ze mną, Panie, aby mi wskazywać Twoją wolę.
Pozostań ze mną, Panie, abym mógł usłyszeć Twój głos i iść za Tobą.
Pozostań ze mną, Panie, jeżeli chcesz, abym Ci dochował wierności."
Wcześniejsze rozważania można znaleźć TUTAJ.
