SŁUCHAĆ...!
Jezus przychodzi dziś do mnie ze swoim Słowem: „uważaj, jak słuchasz!”
2018-09-23
Rozważanie do Ewangelii Łk 8, 16-18
II rok czytań
Kilka lat temu w domu pomocy społecznej, prowadzonym przez Zakon Kamilianów, w którym posługuję, była mieszkanka tego domu o wdzięcznym imieniu Genowefa, mówiliśmy zawsze do niej Genia. Dziś już świętej pamięci, w swoim życiu przeszła wiele, między innymi jako małe dziecko była zesłana ze swoją mamą na Syberię do lagru. Ta pani Genia, doświadczona czasem i wieloma chorobami, jak chciała coś ważnego powiedzieć lub przekazać, stawała przed człowiekiem, do którego mówiła, patrzyła prosto w oczy, podnosiła palec wskazujący do góry i mówiła: „słuchać”, jak trzeba było, powtarzała jeszcze raz: „słuchać”
… I słuchałem!
Teraz Pan Jezus mówi do mnie: uważaj, jak słuchasz! Często mówimy i nie myślimy o tym, co powiedzieliśmy, o czym rozmawiałem z lekarzem, z pielęgniarką, z opiekunką, z sąsiadką, ze współbratem, z najbliższymi. Czasami mówię źle, czasami za dużo, czasami albo często powtarzam zasłyszane plotki i niesprawdzone wieści.
Mało kiedy zastanawiam się, co słucham, kogo słucham, jak słucham?
A Jezus przychodzi dziś do mnie ze swoim Słowem: „uważaj, jak słuchasz!”
Nie ma nic skrytego, tajemnego, co by na jaw nie wyszło. Weź lampę i postaw, aby widzieli wszyscy światło Twojego życia, Twoje sumienie i Ciebie.
„Wszystko bowiem jest wasze: … czy to świat, czy życie, czy śmierć, czy to rzeczy teraźniejsze, czy przyszłe; wszystko jest wasze, wy zaś Chrystusa, a Chrystus – Boga” (1 Kor 3, 21-23).
Bo jak starasz się o Boże dary w Twoim życiu, to jeszcze dostaniesz ich więcej, a jak nie, to nawet utracisz to, co się Tobie wydaje, że to masz.