„Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was”

Oczyszczenie – przykre słowo, a jednak…

zdjęcie: Loft Gallery

2019-07-23

Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 15, 1-8
Święto św. Brygidy zakonnicy, Patronki Europy

Wakacje kojarzą mi się nie tylko z podróżami, ale też z rekolekcjami. Parę dni w ciszy, bez telefonu, ale za to od rana do wieczora ze Słowem Bożym. Słowem, które potrafiło mi pokazać albo przypomnieć całe dobro, które wydarza się w moim życiu. Dobro, którego nie zauważam albo przyjmuję jako coś oczywistego. Słowem, które oczyszczało, pokazywało fałsz. Przyjmowanie prawdy nie odbywa się bezboleśnie, bo przecież wygodniej jest trwać w starych złudzeniach i wyobrażeniach. Czasami oczyszczenie było jak błyskawica – szybkie i skuteczne. Innym razem był to proces odbywający się jakby milimetr po milimetrze. Wszystko pod okiem kierownika duchowego, aby nadinterpretacje nie zwiodły mnie na manowce.

Po co to oczyszczanie? Jezus dzisiaj mówi, że po to, aby trwać w Nim i  owocować.

Rekolekcje mogą być jak turnus odnowy całkowitej. Powrót przypomina fragment wiersza Leopolda Staffa:

Najpiękniej bowiem jest kiedy
Piękna nie czuje się zgoła
I tylko jest się, po prostu
Tak, jak jest wszystko dokoła.

Ciało – funkcjonuje inaczej pozbawione niepotrzebnych napięć. Emocje bardziej poznane mniej zaskakują. W sercu zaś gości pokój i radość, i poczucie Bożej obecności.

I choć wiem, że taki stan nie trwa wiecznie, to owoce rekolekcji są o wiele głębsze niż odczucia.

Autorzy tekstów, Bartoszewska Łucja, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024