„… Marta, przyjęła Go do swego domu”

To początek drogi – decyzja, aby przyjąć Jezusa do swojego domu, swojego życia, wszystkich swoich spraw. Poznawać Go coraz lepiej, pozwolić Mu się prowadzić, przemieniać – jak Marta.

zdjęcie: Loft Gallery

2019-10-08

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Łk 10, 38-42
XXVII tydzień zwykły

W dzisiejszej Ewangelii widzimy Martę, która co prawda przyjmuje Jezusa do swojego domu, ale jej zachowanie i wobec siostry, i wobec samego Jezusa budzi wątpliwości. Nie zwróciła się bezpośrednio do siostry z prośbą „pomóż mi”, zwróciła się od razu do Jezusa, mówiąc o Marii „moja siostra” tak, jakby Marii tam nie było… to upokarzające. A prosząc Jezusa, aby upomniał Marię, próbowała Go jakoś wciągnąć w rodzinny konflikt, czyli potraktowała Go instrumentalnie.

Ale przyjęła Go do swojego domu, a to początek drogi, decyzja woli.

Lekcja, której Jezus udzielił Marcie, nie została zmarnowana, Marta pozwoliła Jezusowi przemienić siebie. Widzimy to na dalszych kartach Ewangelii (np. J 11, 20-28) gdy Marta po śmierci swojego brata Łazarza wychodzi Jezusowi na spotkanie i z pełnym zaufaniem mówi: „wiem, że Bóg da Ci wszystko…”, a chwilę potem składa świadectwo wiary: „ja mocno wierzę, że Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat”. Także w jej postawie wobec Marii widzimy zmianę – Marta zwraca się bezpośrednio do swojej siostry: „Nauczyciel jest i woła cię”.

Przyjąć Go do swojego domu, swojego życia i pozwolić Mu, aby  to życie zmieniał, kształtował według swojej świętej woli.

Autorzy tekstów, Kopczyńska Barbara, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024