Jezus patrzy na serce
Jaka jest moja postawa na modlitwie, czy słowa modlitwy odzwierciedlają to, co kryje się w moim sercu? A może i moje serce wymaga uzdrowienia?
2019-12-16
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 21, 23-27
III tydzień Adwentu
Jezus uzdrawiał i głosił z wielką mocą prawdę o Królestwie Bożym. Jego słowom przysłuchują się również arcykapłani i starsi ludu. Jednak nie po to, aby zadziwić się znakami i cudami Jezusa, które widzą, ale po to, aby znaleźć okazję do oskarżenia. Dlatego z wyrzutem pytają: „jakim prawem to czynisz? Kto Ci dał tę władzę?” W ich pytaniu nie było szczerego poszukiwania prawdy. Są zimni i pretensjonalni, nazywali siebie nauczycielami wiary, lecz ich życie i czyny były dalekie od trwania w prawdzie i życia wiarą. Dbali jedynie o pozory. Nie otrzymali od Jezusa odpowiedzi, ponieważ nie szukali prawdy.
Weszliśmy już w trzeci tydzień Adwentu. Za kilka dni staniemy przy żłóbku Bożej Dzieciny, aby pochylić się nad wielką tajemnicą Boga, który pragnie być z nami, aby nas uzdrawiać, oczyszczać nasze dusze i umacniać mocą swojego Słowa.
Przygotowując się na święta Bożego Narodzenia, zastanowię się, jakie są moje spotkania z Jezusem w codzienności mojego życia, a zwłaszcza jak wygląda moje uczestnictwo w Eucharystii? Jaka jest moja postawa na modlitwie, czy słowa modlitwy odzwierciedlają to, co kryje się w moim sercu? A może i moje serce wymaga uzdrowienia? Często w rozmowie z Jezusem wypowiadam wiele słów, czy pozwalam Jezusowi na stawianie mi pytań? Pomyślę, czy jest takie pytanie, którego nie chciałabym usłyszeć od Jezusa?
Poproszę Jezusa, aby pokazał mi, co w moim sercu wymaga oczyszczenia i z prostotą dziecka Bożego przystąpię do spotkania z Jezusem w Sakramencie Pojednania.