Uwierzyć Jezusowi?
Jezu, jak bardzo potrzebuję takiej wiary, potrzebuję takiej godziny, jak bardzo potrzebuję Ciebie, nie tylko na ten czas, ale na moje całe życie i na całą Wieczność.
2020-03-22
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 4, 43-54
okres Wielkiego Postu
Co spędza mi sen z powiek? Strach, lęk, obawa o siebie, o swoich najbliższych, o zdrowie, o życie.
Jak przeżywam ten czas i te chwile?
Gdzie jest Jezus? To pytanie nie do Jezusa, lecz do mnie – gdzie jest Jezus? W czas koronawirusa, w czas choroby, w czas cierpienia, w czas obawy i lęku?
Zrób tak, jak ten królewski urzędnik z dzisiejszej Ewangelii. Przyszedł i prosił. Nie dla siebie, ale dla dziecka, dla syna: „Przyjdź Panie, zanim umrze moje dziecko”. A Jezus rzekł: „Idź, syn twój żyje”. I co się stało? Uwierzył człowiek słowu, które Jezus powiedział do niego.
Ale to jeszcze za mało. Gdy potwierdzono mu godzinę, w której syn odzyskał zdrowie, nie miał już żadnych wątpliwości, że to znak od Jezusa, że ta godzina jest od Jezusa dla niego, dla jego syna i dla jego rodziny. I takiego świadectwa potrzebuję dziś, teraz i ja: „uwierzył i on sam i cała jego rodzina ". Jezu, jak bardzo potrzebuję takiej wiary, potrzebuję takiej godziny, jak bardzo potrzebuję Ciebie, nie tylko na ten czas, ale na moje całe życie i na całą Wieczność.