Wykorzystać czas słabości
„Od trzydziestu ośmiu lat cierpiał na swoją chorobę”.
2020-03-24
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 5, 1-16
okres Wielkiego Postu
Trzydzieści osiem lat obłożnej choroby, trzydzieści osiem lat oczekiwania na cud, ale może też trzydzieści osiem lat rozgoryczenia, złości, zazdrości, pretensji do Boga i ludzi. Pada pytanie: „czy chcesz wyzdrowieć?” i zamiast ożywienia nadziei, entuzjastycznego „TAK, chcę wyzdrowieć”, słyszymy skargę na zły los: „nie mam człowieka” podszytą zazdrością: „inny wstępuje przede mną”. Jezus jednak ulitował się nie tylko nad słabością fizyczną tego chorego, ale też nad jego ślepotą duchową („nie mam człowieka” – ależ stoi przed tobą Syn Człowieczy!) i uzdrowił go. Jednak przez trzydzieści osiem lat musiało w owym człowieku nagromadzić się tyle złych uczuć, że samo uzdrowienie fizyczne nie wystarczyło. Jezus znalazł go w świątyni – więc szukał go – i ostrzegł: „Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”. Może te trzydzieści osiem lat choroby to był czas zmarnowany? Nie grzesz już, nie trwaj w złości, zazdrości, pretensjach, w GRZECHU, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło.
Wykorzystujmy czas słabości na budowanie coraz większego zaufania Bogu, a jeśli zechce nas uzdrowić – bądźmy wdzięczni za nową szansę, cieszmy się nią ale nie żałujmy tych „trzydziestu ośmiu lat” (może najważniejszych lat) naszego życia.