On jest i kocha
W tym niezwykłym czasie, wśród samych niewiadomych jednego możemy być pewni – Jego miłości i Jego obecności przy nas.
2020-04-07
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 13, 21-33. 36-38
Wielki Wtorek
Czas jest niezwykły, inny niż wszystkie dni do tej pory. Coś wisi w powietrzu, towarzyszy temu poczucie zagrożenia. Czym jest to uczucie, moglibyśmy się w ostatnich tygodniach bardziej lub mniej przekonać. Świąteczne, tradycyjne spotkanie z najbliższymi. To spotkanie jest ostatnie przed śmiercią, ostatnie gesty, ostatnie słowa. Nic nie jest puste, wszystko nabrzmiałe treściami, które przez wieki będą medytowane. Jezus jest wzruszony do głębi. W tej podniosłej atmosferze mówi o zdradzie jednego z uczniów. Ciekawe, że kiedy pada to zdanie, uczniowie spoglądają jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Może przypominają sobie momenty, kiedy słowa Jezusa wydawały im się zbyt patetyczne, albo przesadzone, albo zbyt ostre. Jego wymagania wygórowane, niemożliwe do zrealizowania. Ile razy mimo całej miłości do Mistrza pomyśleli, że mógł coś zrobić albo powiedzieć inaczej. Może te, albo inne drzazgi w ich sercach spowodowały, że poczuli się niepewnie.
Jezus wie o swoich uczniach wszystko, także to, czego sami nie chcą albo nie potrafią zobaczyć. Zna całe pokłady dobra, ale też wielką słabość, która prowadzi do zdrady albo do wyparcia się znajomości z Nim. Kocha ich do końca takimi jakimi są, nazywa swoimi dziećmi i oddaje za nich życie.
Uczniowie Jezusa zmieniają się w ciągu wieków. Teraz my nimi jesteśmy. W tym niezwykłym czasie, wśród samych niewiadomych jednego możemy być pewni – Jego miłości i Jego obecności przy nas.
I na koniec zdanie, które przypominam sobie w różnych trudnych chwilach: „Cokolwiek się stanie, wszystko będzie dobrze. Zawsze jesteśmy bezpieczni, bo naszym miejscem jest On sam”.