Zaszczyt służby
Kiedy trudno będzie nam służyć, kiedy pojawi się pokusa wywyższania się z powodu otrzymanych od Boga darów, przypominajmy sobie Jezusa Sługę i niech On będzie dla nas wzorem.
2020-05-06
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 13,16-20
IV tydzień wielkanocny
Pan Jezus w dzisiejszej ewangelii sprowadza swoich uczniów na ziemię. Cała scena rozgrywa się w wieczerniku, w czasie ostatniej wieczerzy. Jak czytamy, Jezus przed chwilą dokonał rytualnego obmycia stóp swoich uczniów, zanim zasiądą do posiłku. Ten czyn miał symboliczne znaczenie, które zostało wzmocnione słowami Chrystusa. Jezus uczy dzisiaj nas wszystkich służby.
Kiedy apostołowie postępowali coraz dalej w swojej formacji, dokonywali coraz większych znaków w imię swojego Mistrza, zdobywali coraz większe poważanie wśród ludzi, na pewno pojawiła się w ich sercach pokusa wielkości, chęć przypisania sobie wszystkich zasług. Tak samo może być z nami – Bóg obdarzył każdego i każdą z nas różnymi talentami, darami. Naszym zadaniem jest te dary ciągle rozwijać i korzystać z nich dla dobra swojego i innych. Jednak łatwo jest zapomnieć, że to wszystko jest darem Pana Boga i nie jest naszą zasługą, że ktoś ma zdolności artystyczne, potrafi łatwo dogadywać się z ludźmi i przekonywać ich, czy ma uzdolnienia matematyczne. Pojawia się jednak pokusa, żeby uznać te uzdolnienia za swoją własną zasługę i dążyć do swojej własnej chwały, a nie chwały Pana Boga. Tak właśnie było z apostołami – żaden z nich nie chciał podjąć się roli sługi obmywającego nogi innym. Jezus pokazuje nam wszystkim dzisiaj, że nie mamy bać się być sługami, że to nie nadszarpnie naszej godności, że służba przynosi zaszczyt, nie ujmę. Kiedy trudno będzie nam służyć, kiedy pojawi się pokusa wywyższania się z powodu otrzymanych od Boga darów, przypominajmy sobie Jezusa Sługę i niech On będzie dla nas wzorem.