Wpatrują się w Boga
Wiesz o nich wszystko – bo we łzach gorących wyznali Ci grzechy bolące jak drzazgi i jak ufne dzieci powierzali się Twoim ramionom. Oddając Ci własność – ból choroby, samotność.
2020-10-02
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 18, 1-5.10
XXVI tydzień zwykły, święto Aniołów Stróżów
Tulę mocno w myślach, jako sistra zakonna i jako pielęgniarka w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym: Weronikę, Stefana, Monikę, Jadwigę, Michała, Mariusza, Janka, Bogdana i innych, których imiona pamiętasz lepiej niż ja. Wiesz o nich wszystko – bo we łzach gorących wyznali Ci grzechy bolące jak drzazgi i jak ufne dzieci powierzali się Twoim ramionom. Oddając Ci własność – ból choroby, samotność.
Widziałam wargi gorące od modlitwy, spękane usta szepczące po raz ostatni „Jezu ufam Tobie”. Widziałam utratę ich zmysłów, gdy cały tan świat znikał w ich oczach.
Widziałam ostatnie łzy płynące z ich oczu jak oczyszczenie łaską ulegali pod ciosami śmierci – nieskazitelni jak gołębie, bielsi od mew, ufni jak dzieci.
Widziałam jak dusza ich oddzielała się na zawsze od tego świata i porzucała ciało martwe, które zastygło w moich rękach.
Widziałam to i wierzę, że choć niepodobny Syna Twojego obraz w nich rozpoznasz, Ojcze, i jak swoje dziecko wezwiesz po imieniu.
Widziałam i ufam, że w Tobie, mój Panie, znajdą pokój wieczny i jak aniołowie wpatrzą się na zawsze w Ojcowskie oblicze.