Wierz tylko!

Po wczorajszym cudzie Jezusa, kiedy to nakarmił pięcioma chlebami i dwoma rybami ponad pięciotysięczną rzeszę pielgrzymów, wydawać by się mogło, że Apostołów już nic nie powinno zaskoczyć. Jednak widok Jezusa, kroczącego po tafli jeziora, bardzo ich zdziwił, a nawet przeraził. Panikę na pokładzie ich łodzi ugasiły dopiero Jego słowa: „Odwagi, to Ja jestem, nie bójcie się!” Apostołowie byli wyraźnie zmieszani, po tym jak Jezus wszedł do ich łodzi, kontynuując z nimi dalszą podróż. Możemy sobie tylko wyobrazić jakie myśli kłębiły się w ich głowach i być może niejeden zadał sobie pytanie o stan swojego zdrowia psychicznego. 

 

Te dwa postępujące po sobie cuda, opisane przez św. Marka Ewangelistę, miały ukazać Apostołom Jezusa, który jest Panem mającym władzę nad całym stworzeniem. Oznacza to tyle, że w świecie, w którym my – ludzie doświadczamy tylu różnego rodzaju ograniczeń, wynikających przede wszystkim z praw natury, którym wszyscy jednakowo podlegamy, Jezus staje ponad nimi, jeśli tylko tego zechce. Dlatego z takim przekonaniem mógł powiedzieć Anioł do Maryi podczas Zwiastowania: „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Podobnie mówił Jezus do Jaira, który myślał, że bezpowrotnie stracił swoją córkę: „Nie bój się, wierz tylko!”.

 

Wiara wprowadza nas w przestrzeń działania Boga, gdzie „niemożliwe” nie istnieje. Wiara nie jest jakimś przekonaniem na temat istnienia Pana Boga. Wiara domaga się naszej odwagi, odwagi która czyni nas nieustraszonymi, bo przecież On jest z nami! „Odwagi, to Ja jestem, nie bójcie się!”.