Jezus otwiera na miłość

Tylko Jezus potrafi poprzez uzdrowienie duchowe czy fizyczne otworzyć serce człowieka na miłość.

zdjęcie: Loft Gallery

2021-02-08

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mk 6, 53-56
V tydzień zwykły

Wspominam dzisiaj pana Stanisława i jego liczną rodzinę. Wszyscy byli zaskoczeni świeżo postawioną diagnozą: zaawansowany rak pęcherzyka żółciowego z przerzutami do wątroby. Żółtaczka, wyniszczenie, bóle, brak apetytu i znaczny spadek nastroju. A w tym wszystkim nadzieja na wyleczenie i poprawę. Ledwo zdjęłam kurtkę i oparłam torby lekarskie o podsunięte krzesło, a już oczekiwania spływały na mnie jak ogromny niewidzialny ciężar. W głębi serca zawołałam Jezusa, aby oddać Mu tego człowieka i moją pracę. Podałam choremu leki przeciwbólowe z dobrym skutkiem, ustaliłam pozostałe leczenie, wspólnie przebraliśmy zmoczone łóżko i piżamę, co stało się okazją do nauki pielęgnacji i namówiłam pacjenta do założenia pampersa. 

„To wszystko?” – żona nie ukrywała zdziwienia. „Coś trzeba robić, bo mąż jest chory” – dodała. Usiedliśmy przy stole. Delikatnie opisałam ostatni etap choroby nowotworowej, jego przebieg i rokowanie. Zrozumieli doskonale, bo odezwała się synowa: „pozostaje uzdrowienie”. Następne dwa tygodnie wypełnione były intensywną modlitwą krewnych i poszukiwaniem kapłana posługującego modlitwą o uzdrowienie. Poruszane było całe Niebo. Wkrótce pan Stanisław, zaopatrzony sakramentami, zmarł otoczony liczną, kochającą na różne sposoby rodziną. Jakiś czas zmagałam się z  pytaniami o siłę wiary i modlitwy.

Wczoraj i dziś na kartach Ewangelii spotykamy Jezusa, który – jak sam mówi – wychodzi do ludzi, aby nauczać, głosić Prawdę, pokazać Ojca. A ludzie pragną przede wszystkim zdrowia, uwolnienia od niemocy, ratunku przed złym, który ich zniewala. Biegają po całej okolicy, znoszą chorych, prowadzą opętanych. Czy pragną poznania Prawdy, czy chcą się nawrócić, czy rozumieją, po co Jezus wyszedł od Ojca? Nie wiem, bo tylko On widzi ludzkie serca i motywacje. Tylko on potrafi poprzez uzdrowienie duchowe czy fizyczne otworzyć serce człowieka na miłość. Dlatego przechodzi z miasta do miasta, z wioski do wioski, aby ogarnąć jak najwięcej ludzkich istnień i okazać im miłosierdzie. Jakże dziś jesteśmy bogaci! W każdej godzinie doby na różnych ołtarzach świata sprawowana jest Eucharystia, Chleba wystarcza dla każdego kto tylko wyciągnie dłoń, a Jego Miłość odradza się wciąż w drugim człowieku pomimo wojen, epidemii i chorób. W każdej chwili możemy wziąć do ręki Ewangelię i chłonąć Jego naukę, otrzymywać odpowiedzi na pytania o nadzieję, nasze zdrowie i zbawienie.

Autorzy tekstów, Kumor-Głodny Teresa, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024