Szata Obrońcy
Nabożeństwo szkaplerza św. Józefa zostało zapoczątkowane w połowie XIX wieku we włoskiej Weronie w odpowiedzi na trudną sytuację Kościoła, a szczególnie papiestwa.
2021-08-03
Powszechnie znany jest szkaplerz karmelitański Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, ściśle związany z historią i duchowością zakonu karmelitańskiego. Niewielu jednak wie o istnieniu szkaplerza św. Józefa. W trwającym Roku św. Józefa warto przybliżyć historię pojawienia się tego sakramentalium, które ma służyć szerzeniu czci Opiekuna Świętej Rodziny.
Niezawodny Patron
Nabożeństwo szkaplerza św. Józefa zostało zapoczątkowane w połowie XIX wieku we włoskiej Weronie w odpowiedzi na trudną sytuację Kościoła, a szczególnie papiestwa. W wyniku zjednoczenia Włoch, po jedenastu wiekach funkcjonowania, w 1860 roku przestało istnieć Państwo Kościelne. Papież ogłosił się więźniem Watykanu. Wierni z parafii św. Mikołaja skupieni w arcybractwie, którego patronem był św. Józef, przyjmowali szkaplerz w tym trudnym dla Kościoła czasie, aby za wstawiennictwem Świętego Opiekuna wyprosić potrzebne łaski dla Piusa IX. Szkaplerz św. Józefa, zatwierdzony przez papieża dla regionu Wenecji, Lombardii i Szwajcarii, choć bardzo popularny, pozostał jednak nabożeństwem o zasięgu lokalnym. Dla całego Kościoła zatwierdził go dopiero kolejny papież – Leon XIII w 1891 roku. Tekst błogosławieństwa i obrzęd nałożenia szkaplerza, dwa lata później zostały umieszczone w Rytuale Rzymskim i obowiązują do dziś.
Szkaplerz św. Józefa powstał i stał się znany za sprawą francuskiej mistyczki, siostry Marii od Jezusa Schmidt, przełożonej Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny z Lons-le-Saunier, niedaleko granicy ze Szwajcarią. Od dziecka miała ona żywy, codzienny kontakt w modlitwie ze św. Józefem, swoim patronem od chrztu, a w życiu zakonnym – dzięki łasce Bożej – otrzymała natchnienie uczczenia go tym szczególnym nabożeństwem. Zainspirowana dziełami wielkiej czcicielki św. Józefa, św. Teresy z Avila, oraz rozpowszechnionym szkaplerzem karmelitańskim, zwróciła się z prośbą do doświadczonego w sztuce sakralnej artysty, kapucyna o. Pierre-Baptiste'a z Reims, aby wykonał odpowiedni projekt, zawierający symbolikę właściwą dla św. Józefa. Ów pobożny zakonnik, zresztą sam także bardzo oddany św. Józefowi, w swoim projekcie wykorzystał trzy kolory, które oznaczają trzy główne cnoty św. Józefa: złoty (żółty) – sprawiedliwość, fioletowy – pokorę i biały – czystość. Wierny przyjmujący ten szkaplerz deklaruje się, że będzie starał się naśladować te trzy cnoty w swoim życiu.
Siostra Maria od Jezusa była pierwszą przełożoną nowo powstałej wspólnoty zakonnej w Lons-le-Saunier. Zmagając się z przyziemnymi problemami utrzymania dużego domu zakonnego, obrała św. Józefa klasztornym ekonomem, czyli osobą odpowiedzialną za finanse wspólnoty. I był to bardzo dobry wybór, bo św. Józef niejednokrotnie ratował finanse sióstr, zalegających z niezapłaconymi rachunkami, niespodziewanie przysyłając nieznane siostrom osoby, które wręczały im potrzebną w danym momencie kwotę. A zdarzało się, że i w zakonnej kuchni ingerował, mnożąc w sposób nadzwyczajny np. olej, gdy go zabrakło. Czyż w tej sytuacji nie jest zrozumiałe, że Maria od Jezusa pragnęła Świętemu Patronowi podziękować za otrzymaną pomoc i uczcić go w szczególny sposób? „Jeśli mój dobry ojciec nie ma swojego szkaplerza, pragnę, aby go otrzymał. Chcę, aby katolicy całego świata, nosząc go, godnie czcili patrona Kościoła powszechnego” – pisała. Entuzjazm i zaangażowanie siostry Marii były tak żywe, że w ciągu dziesięciu lat rozdano 110 tysięcy szkaplerzy.
Szkaplerz św. Józefa składa się z dwóch kawałków materiału wielkości 5,5 cm na 7 cm: żółtych awersów i fioletowych rewersów, połączonych białymi tasiemkami. Na części szkaplerza, która noszona jest na piersiach, znajduje się wizerunek całej postaci św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus, z lilią trzymaną w lewej dłoni. Pod spodem widnieje wezwanie w języku łacińskim: „Sancte Ioseph, protector Ecclesiae, ora pro nobis” – „Święty Józefie, Opiekunie Kościoła, módl się za nami”. Na drugiej części, noszonej na plecach, znajduje się wyobrażenie Ducha Świętego w postaci gołębicy, opromieniającego papieskie symbole – tiarę i klucze powiązane z krzyżem oraz łaciński napis: „Spiritus Domini ductor eius” – „Duch Pański jest jego przewodnikiem”.
Symbolika szaty szkaplerza
Szkaplerz to wierzchnia część habitu, pas materiału bez rękawów, z otworem na głowę, często występuje w wersji z kapturem. Pierwotnie miał chronić habit przed zabrudzeniem. Z czasem zmieniło się jego znaczenie. Można powiedzieć, że przyczyniła się do tego sama Matka Boża, objawiając się w 1251 roku św. Szymonowi Stockowi. Jako antidotum na trudne do rozwiązania problemy zagrożonego w swym istnieniu zakonu karmelitów, wskazała właśnie szkaplerz. Dlaczego? Co symbolizuje szata szkaplerza?
W Piśmie świętym szata jest symbolem Bożego błogosławieństwa i mocy Bożej, jak np. wtedy, gdy prorok Eliasz odchodzi do nieba i pozostawia swój płaszcz Elizeuszowi (zob. 2 Krl 2, 8-15). Szata jest też znakiem przebaczenia i oczyszczenia z grzechów: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go” (Łk 15, 22) – woła uradowany ojciec na widok powracającego syna marnotrawnego. Przyodzianie nową szatą jest symbolem przyjęcia do chwały królestwa niebieskiego: „Dano każdemu z nich białą szatę” (Ap 6, 11). Prorok Baruch zwraca się do narodu wybranego: „Przywdziej wspaniałe szaty chwały, dane ci na zawsze przez Pana. Oblecz się płaszczem sprawiedliwości, pochodzącej od Boga (Ba 5, 1-2). Święty Paweł tłumacząc istotę życia chrześcijańskiego, używa sugestywnego obrazu: „Wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa” (Ga 3, 27), zaś w Liście do Rzymian napomina: „Przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało” (Rz 13, 14).
Jako część ubioru zakonnego wkładanego na habit, szkaplerz nadal noszą członkowie wielu zakonów np. karmelici, dominikanie, kameduli. Szkaplerz mogą nosić także osoby świeckie. Na przestrzeni wieków tercjarze i członkowie bractw przyjmowali zewnętrzny znak symbolizujący więź z danym zakonem i w ten sposób powstawały różne szkaplerze, z których Kościół zatwierdził około dwudziestu. Ma on uproszczoną formę, ponieważ składa się jedynie z dwóch niewielkich prostokątnych kawałków materiału połączonych tasiemkami. Jeden z nich spoczywa na piersi, przypominając, że serce chrześcijanina winno żyć dla Boga, a nie dla spraw ziemskich. Druga część, która leży na plecach, symbolizuje doświadczenia i krzyże, które powinniśmy znosić z poddaniem się woli Bożej. Można przywołać tu skojarzenie z jarzmem, do którego przyjęcia zaprasza nas Chrystus w Ewangelii (por. Mt 11, 29-30). Tak więc szkaplerz nie jest talizmanem zapewniającym nam automatycznie błogosławieństwo i zbawienie, ale jako poświęcona szata zaprasza do pogłębienia naszej wiary i współuczestnictwa w duchowym bogactwie Kościoła poprzez szczególny związek z danym zakonem lub patronem.
Zobacz całą zawartość numeru ►