Rozpoznać Pana
Skoro świt na brzegu stanął Jezus, a oni nie rozpoznali Go. Ile razy nie poznaję Jezusa, gdy jest ze mną w czasie mojego trudu, mojej pracy, choroby, cierpienia?
2022-04-22
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 21,1-14
Piątek w Oktawie Wielkanocy
Ze zdziwieniem patrzysz na trzy cyfry: 153 z dzisiejszej Ewangelii i może już wiesz o co chodzi, skąd one się tutaj wzięły? Z samej ciekawości zanurz się po raz kolejny w Słowo Boga na dzisiejszy dzień, by odnaleźć te trzy cyfry: 153. Już wiesz, znalazłeś?
Bogata w treść jest dzisiejsza Ewangelia i spotkanie Zmartwychwstałego z Apostołami. Dotknijmy tych treści po kolei.
Apostołowie są razem nad Jeziorem Tyberiadzkim (jest ich pięciu i dwóch uczniów). Można by rzec, że wrócili do siebie, stąd też ich Jezus powołał; wrócili też do pracy: Piotr powiedział: „idę łowić ryby”, pozostali poszli razem z nim. Całą noc łowili i nic. Skoro świt na brzegu stanął Jezus, a oni nie rozpoznali Go. Ile razy nie poznaję Jezusa, gdy jest ze mną w czasie mojego trudu, mojej pracy, choroby, cierpienia?
Ciekawe jest i to, że oni wytrawni rybacy (apostołowie) posłuchali obcego, stojącego na brzegu, aby jeszcze raz wypłynąć i zarzucić sieci. Kto rano łowi ryby w sieci? Może tylko dlatego wypłynęli (wbrew zasadom rybackim), że byli głodni i „Obcy” też prosił ich o coś do zjedzenia.
Zagarnęli mnóstwo „wielkich ryb w liczbie 153”, potrzebowali wsparcia, aby je wyciągnąć na brzeg i dopiero wtedy i tylko jeden z nich (ten, którego Jezus miłował) rozpoznał, że to Jezus – rzekł do Piotra „to jest Pan”. A potem jedli razem i nie mieli odwagi zapytać, bo wiedzieli, że to jest PAN. Jezus ich nakarmił i chlebem i rybą. I już trzeci raz ukazał się uczniom jak zmartwychwstał.