Nieść pokój
Przekazując znak pokoju – podanie ręki lub skłon głowy – pragnę zarówno dać, jak i otrzymać pokój od Boga.
2022-06-13
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 5, 38-42
XI tydzień zwykły
Kiedy w czasie Mszy świętej kapłan mówi: „Przekażcie sobie znak pokoju” – rozglądam się, szukam twarzy i wzroku otaczających mnie ludzi. Przekazując znak pokoju – podanie ręki lub skłon głowy – pragnę zarówno dać, jak i otrzymać pokój od Boga. Znak tak maleńki, tak prosty, a wraz z nim przychodzi konkretna łaska Boża. Otwieram serce, aby ten dar przyjąć, to znaczy uznaję z pomocą wiary, że taka rzeczywistość ma miejsce, cieszę się otrzymanym pokojem i dziękuję za niego.
W dzisiejszym czytaniu Jezus wysyła apostołów do ludzi, aby ich nauczali. Powitaniem mają być słowa „Pokój temu domowi”. Człowiek niesie słowo, a Bóg udziela pokoju wszystkim o otwartym sercu.
Jak niewielkie są te wymagania. Jakie proste zadanie. Wystarczy gest, wystarczy słowo, a spełni się to, co Jezus obiecał – Boży pokój spocznie na człowieku. Czy ja w to wierzę? Czy ja się nie wstydzę poruszać po świecie, którego nie widzą moje ludzkie oczy? Czy w tym pełnym niepokoju świecie świadomie wyciągam rękę, żeby zarówno wziąć dobro, jak i nim obdzielić?