Słowa mają moc

Ile razy wypowiadamy bezmyślnie słowa nie zastanawiając się nad ich konsekwencjami? Ile razy swoimi słowami ranimy a nawet zabijamy?

zdjęcie: Loft Gallery

2022-08-29

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mk 6, 17-29
XXII tydzień zwykły

Słowo ma moc – może podnieść, może zabić. Słowa Jana Chrzciciela, które docierały do Heroda miały moc budzenia jego sumienia: „Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży niepokój, a przecież chętnie go słuchał”. Herod przeczuwał, że przez Jana mówi Bóg, ale głos jego zagłuszanego latami złego życia sumienia był zbyt słaby, aby Herod radykalnie odmienił swoje życie. Słowo ma moc. Słowo wypowiedziane bezmyślnie, bez refleksji o konsekwencjach – ma moc. Słowo, które Herod pod wpływem emocji dał córce Herodiady miało moc: „Dam ci, o co tylko poprosisz.”. Słowa Herodiady powtórzone przez jej córkę: „Chcę, żebyś mi … dał… głowę Jana Chrzciciela” też miały moc. I oto widzimy, jak bezmyślnie rzucone, głupie słowa prowokują do wypowiedzenia jeszcze gorszych, zabójczych słów. Lawina zła ruszyła niosąc śmierć! Śmierć fizyczną Jana Chrzciciela ale równocześnie śmierć sumienia Heroda, Herodiady i prawdopodobnie także jej córki.

Ile razy wypowiadamy bezmyślnie słowa nie zastanawiając się nad ich konsekwencjami? Ile razy swoimi słowami ranimy a nawet zabijamy?

„Panie, postaw straż przy moich ustach, strzeż drzwi warg moich” (Psalm 141)

Autorzy tekstów, Kopczyńska Barbara, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024