U Matki Pocieszenia
Stało się już zwyczajem, że do Maryi Pocieszenia pierwsze kroki kierują pary małżeńskie, matki przynoszą ochrzczone dzieci. Przed Jej obrazem spotykają się dzieci pierwszokomunijne z całego dekanatu, tu pielgrzymują kapłani, modlą się też chorzy.
2022-09-07
Czeladź jest jednym z najstarszych miast Zagłębia Dąbrowskiego. W administracji kościelnej Czeladź od początku należała do archidiakonatu krakowskiego oraz do dekanatu bytomskiego. Nie można podać dokładnej daty powstania parafii w Czeladzi, choć wolno przypuszczać, że stało się to po kanonizacji św. Stanisława ze Szczepanowa, biskupa krakowskiego, która odbyła się w Asyżu 17 września 1253 r. Kanonizacji dokonał papież Innocenty IV.
W roku 1260 w dokumencie księcia Władysława z Raciborza o przejęciu Czeladzi pojawia się imię Stefana, kapelana w Czeladzi. Można z tego wnioskować, że tego roku erygowano parafię. Nic dziwnego, że jej patronem został nowo ogłoszony polski święty, patron Polski i Krakowa, cieszący się od swojej śmierci wielką czcią wiernych, św. Stanisław. Warto wspomnieć, że w księdze „Liber beneficiorum” Jana Długosza z roku 1440 można znaleźć zapis, że w Czeladzi znajduje się kościół parafialny pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa i Męczennika.
W latach 1606-1650 proboszczem był ks. Andrzej Skarżyński – dziekan bytomski. To on w roku 1649 wprowadził kult Obrazu Matki Bożej Pocieszenia, który zatwierdził 5 maja 1651 r. biskup krakowski Piotr Gembicki. Liczne wota świadczą o łaskach jakie wierni otrzymywali za wstawiennictwem Matki Bożej Pocieszenia. W progach czeladzkiej świątyni przed Matką Bożą Pocieszenia zatrzymał się król Jan Sobieski, jadąc do Piekar i na odsiecz Wiednia.
Nieznane i niezrozumiałe do dzisiaj są przyczyny wypadku, jaki zdarzył się w 1923 r. Prawdopodobnie z powodu nieostrożności kościelnego zapalił się ołtarz z obrazem Matki Bożej. Ogień błyskawicznie ogarnął wszystkie drewniane elementy wystroju wnętrza. Murowana świątynia ocalała, ale zabytkowe przedmioty kultu spłonęły. Wśród nich także ołtarz z cudownym obrazem Matki Bożej Pocieszenia. Nie ocalały także srebrne korony i sukienki znajdujące się na obrazie. Gdy zabrakło obrazu, kult Pani Czeladzkiej osłabł, a właściwie zaniknął całkowicie.
24 września 1937 r. jedna z parafianek ofiarowała nowy wizerunek Matki Bożej Pocieszenia autorstwa Juliusza Studnickiego z Poznania. Niestety, obraz trafił do skarbca na wiele lat, aż do
8 maja 1988 r., kiedy to przyszedł szczęśliwy dzień powrotu Matki Bożej Pocieszenia do kościoła św. Stanisława w Czeladzi. Z inicjatywy proboszcza ks. Mieczysława Oseta wznowienia kultu Matki Pocieszenia dokonał ówczesny biskup częstochowski Stanisław Nowak.
Parafianie przygotowani duchowo przez poprzedzające uroczystość misje eucharystyczne, prowadzone przez księży jezuitów, głęboko przeżyli spotkanie z Matką Pocieszenia. Rozpoczęły się Msze święte w kaplicy – w każdą środę o godz. 18.00, na które coraz częściej zaczęli przychodzić wierni nie tylko z Czeladzi, ale z bliższej i dalszej okolicy. Stało się już zwyczajem, że do Maryi Pocieszenia pierwsze kroki kierują pary małżeńskie, matki przynoszą ochrzczone dzieci. Przed Jej obrazem spotykają się dzieci pierwszokomunijne z całego dekanatu, tu pielgrzymują kapłani, modlą się też chorzy:
Matko, pociesz, bo płaczemy,
Matko, ratuj, bo giniemy,
Matko, nie opuszczaj nas.
Kiedy Jan Paweł II w 1992 r. ustanowił w rocznicę objawień Matki Bożej w Lourdes Światowy Dzień Chorego, chodziło mu o patronat nad chorymi Tej, która w swoich wielu sanktuariach świata przyczynia się do uzdrowień z chorób duszy i ciała. Do tego papieskiego orędzia nawiązał ordynariusz sosnowiecki biskup Adam Śmigielski, ustanawiając w 1992 r. pierwszą środę września Dniem Chorych w diecezji. W 1995 r. ordynariusz zdecydował natomiast, że diecezjalnym sanktuarium maryjnym chorych będzie właśnie parafia św. Stanisława w Czeladzi.
Odtąd w pierwszą środę września, w dniu poświęconym w Czeladzi Matce Bożej Pocieszenia, przybywają do sanktuarium chorzy wraz ze swoimi duszpasterzami z całej diecezji sosnowieckiej. Wybranie tej świątyni na miejsce diecezjalnych pielgrzymek chorych ma niemałe znaczenia duchowe i praktyczne. Odnowiony kult Matki Bożej Pocieszenia bardzo szybko się rozwinął i do Jej stóp po dziś dzień przychodzą czciciele z wielu okolicznych parafii. Z każdym dniem przybywa podziękowań za otrzymane tutaj łaski. Któż ich potrzebuje bardziej od osób chorych fizycznie lub duchowo, aby ofiarować krzyż swego cierpienia w wielu intencjach Kościoła i świata, szczególnie zaś w intencji pokoju na świecie oraz nowych powołań kapłańskich i zakonnych.
Jeśli chcesz już dzisiaj przeczytać wszystkie teksty Miesięcznika, zamów prenumeratę.