Choinka na zdrowie
Przez całe dzieciństwo była sztuczna, niewielka, a jednak i tak wyczekiwana przez cały rok. Choć po lecie skurzona, wygnieciona w ciasnym kartonie, to jednak ubierana zawsze z taką samą radością w tonę waty, lametę i kolorowe światełka. Choinka jest jednym z najpiękniejszych bożonarodzeniowych akcentów.
2022-12-06
Ale ta późniejsza, żywa wniosła do domu klimat: zapach, kolor i zdrowie. Tak, również zdrowie, bo przecież już babcie mówiły, że kiedy dziecko nie cieszy się dobrym zdrowiem, kiedy jest chorowite i często zapada na infekcje górnych dróg oddechowych to oczywiście należy jego organizm wesprzeć od środka różnymi prozdrowotnymi soczkami, a w pokoju warto ustawić np. gałązki choinki. Jakiej? No i tu jest kilka pomysłów, bo każdy rodzaj choinki ma swoje cenne właściwości.
Rodzinne choinkobranie
Zacząć można już w trakcie zakupu. Są nadleśnictwa, które właśnie w okresie przedświątecznym celebrują zakup choinki. Na swoich choinkowych plantacjach proponują podczas adwentowych weekendów rodzinne choinkobranie. W te miejsca przyjeżdżają rodziny nawet z odległych miejsc, dzieciaki ganiają pośród czasem już delikatnie oprószonych śniegiem drzewek, bawią się w chowanego i wybierają tę jedyną, najpiękniejszą choinkę. Oczywiście z perspektywy dzieciaków to istny choinkowy las, choć oczywiście drzewka nie są nazbyt wysokie, muszą się przecież zmieścić do domu. Bywa, że nadleśniczy wpadają na pomysł, by całości towarzyszyło ognisko, pieczenie kiełbasek, słowem prawdziwa rodzinna uczta dla ducha i ciała. A kiedy zapada półmrok, to dopiero jest radość dla dzieci, bo czasem udaje się namówić leśniczych na jakieś opowieści rodem z zimowego lasu. Atmosfera może być więc wspaniała. Zatem jeżeli ktoś mówi, że choinka odstresowuje, to okazuje się, że może się to dziać już na etapie zakupów.
Sztuczna siostra nie w porę
Drzewko przyniesione do domu, wnosi z sobą zapach lasu, zwłaszcza, gdy już nieco ogrzeje się w pomieszczeniu i zacznie wydzielać olejki eteryczne. Stres, niepokój, napięcie mijają, jak ręką odjął. Ponoć efekt zielonego drzewka może być tak daleko idący, że jego obecność wpłynie na zmniejszenie dolegliwości bólowych czy obniżenie ciśnienia krwi. Proszę się też niepotrzebnie nie martwić faktem, że ścięte drzewko, to niszczenie środowiska. Okazuje się, że produkcja sztucznych choinek niesie ze sobą o wiele większe zużycie nieodnawialnych bogactw naturalnych. Jednocześnie w czasie jej produkcji do atmosfery trafia mnóstwo szkodliwych związków, a stara i zniszczona wyrzucona na śmietnik, tak długo rozkłada się w naturze, że za naszego życia nie zutylizuje się, ale będzie nieszczęsna zalegać i wpływać niekorzystnie na przyrodę. Zielona choinka, jeśli jest kupiona z bryłą korzenną, może zostać zasadzona w ogrodzie – naszym lub kogoś znajomego, który ją przygarnie. Sama jej hodowla na choinkowych plantacjach jest przyjazna dla atmosfery, bo przecież to ona pochłania dwutlenek węgla, emitowany np. podczas produkcji sztucznej siostry. Z tego samego powodu warto też pokusić się o naturalne dekoracje, które np. przygotowywane z wnukami przysporzą radości międzypokoleniowo i pięknie ozdobią drzewko.
Cukier i sól
By choinka nie traciła zbyt szybko igieł i długo zachowała świeżość, warto podlać ją letnią wodą – osłodzoną i osoloną. Dodatkowo w stojaku lub doniczce, do której ją włożymy, warto umieścić również piasek, który dłużej zachowa wilgotność, no i oczywiście o ile to możliwe nie stawiać drzewka zbyt blisko grzejników. Najważniejsze jednak, by kupować w sprawdzonych miejscach. Zdarza się bowiem, że choinki sprzedawane w doniczkach mają poprzycinane nadmiernie korzenie, które są źle prowadzone. Drzewka takie póki co wyglądają efektownie, bo wszelkich zabiegów dokonano przy nich niedawno, więc jakoś się trzymają, ale przyniesione do domu mogą wkrótce stracić swój blask i igły.
Na dobry nastrój i dla zdrowia
Nie czyńmy sobie wyrzutów, jeśli w pokoju, w którym stoi choinka, spędzamy więcej czasu niż na co dzień, w dodatku na nic nierobieniu, poza upajaniem się pięknym drzewkiem. Pamiętajmy, że czynimy to dla naszego zdrowia psychicznego, ale i fizycznego. A czego możemy od choinki oczekiwać? Jeżeli jest to sosna, pamiętajmy, że jej olejki eteryczne mają działanie wzmacniające i pobudzające. Pomogą w leczeniu chorób górnych dróg oddechowych, wspomogą leczenie kataru. Jeśli ktoś zrobił sobie syrop z pędów sosny to wie najlepiej, jak świetnie działa on podczas przeziębień. Podobnie wesprze nas olejek jodłowy, który ponadto wykorzystywany jest w preparatach odkażających gardło czy syropach, które podawane są na bóle migrenowe. Przy świerku odprężymy się, wyciszymy, a nasze napięte całodzienną krzątaniną mięśnie rozluźnią się. Najczęściej choinkoterapią leczymy choroby układu oddechowego, ale warto wspomnieć, że odpowiednio wykorzystywane igły, kora czy właśnie olejki eteryczne pomagają również w innych dolegliwościach: wspomagają usuwanie napięcia nerwowego, działają leczniczo na skórę, zwalczają infekcje wirusowe i grzybicze, pomagają w chorobach cukrzycowych, a nawet koją bezsenność.
Niekoniecznie dla alergików
Zdarza się, że niektóre osoby niestety nie mogą mieć w domu żywej choinki. Alergicy nie radzą sobie z olejkami eterycznymi, które czasem mogą być dość intensywne, ale też z pleśnią czy grzybami, które można niechcący do domu wnieść razem z choinką. Bardzo ważne, by mieć świadomość tego, czy ktoś z domowników nie ma tego rodzaju problemów. Zdarzyło się, że małe dziecko dostało w nocy kaszlu tak silnego, że interweniowało pogotowie. Okazało się, że wieczorem towarzyszyło w ubieraniu choinki, a jeszcze nie miało zdiagnozowanego uczulenia właśnie na grzyby i pleśnie. Oczywiście podanie odpowiednich medykamentów przyniosło efekt, nawet nie trzeba było choinki z domu wynosić, a jedynie odsunąć ją nieco od kaloryfera, by tak mocno nie parowała i nie niosła do atmosfery tego, czego gołym okiem nie widać.
Świąteczne rośliny
Obok choinki dla wielu nieodłącznym akcentem świąt są również kwiaty doniczkowe. Najpopularniejszy z nich to pochodząca z Ameryki Południowej poinsecja, czyli gwiazda betlejemska. Choć jak każda roślina, korzystnie wpływa na jakość powietrza w domu, to należy pamiętać, że jeśli mamy dzieci lub czworonogi powinniśmy je chronić przed tym kwiatem. Zawiera on związki toksyczne, które mogą u kotów i psów po zjedzeniu liści spowodować wymioty lub ślinotok. W większości przypadków te dolegliwości po jakimś czasie same ustępują, ale ważne, by o tym pamiętać i zawczasu ustrzec zwierzaka przed takimi następstwami. Oczywiście tym bardziej zwracamy uwagę na dzieci, które nie powinny mieć kontaktu z gwiazdą betlejemską. Inne świąteczne kwiaty to zwartnica, golteria rozesłana i ardizja, która w pięknych zielonych liściach mieści czerwone śliczne owoce. Warto o nich więcej poczytać, by po świętach odpowiednio o nie zadbać i pobudzić do życia w odpowiednim czasie.
Zobacz całą zawartość numeru ►