Nie bój się pytać!
Na każdym etapie życia duchowego mogą pojawić się wątpliwości. Nie należy się tym przerażać. Istotne jest to, co z nimi zrobimy. Czy pozwolimy im zapuszczać korzenie w naszych myślach i sercu, czy też zaczniemy szukać odpowiedzi u samego źródła i przyjdziemy z nimi do Jezusa.
2022-12-14
Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 7, 18b-23
III tydzień adwentu
W dzisiejszej Ewangelii czytamy fragment opisujący spotkanie uczniów wysłanych przez Jana Chrzciciela do Jezusa z pytaniem, czy jest On tym, który ma przyjść, czy mają oczekiwać na innego. W niedzielę czytaliśmy opis tego samego wydarzenia z Ewangelii św. Mateusza, a dziś pochodzi on z Ewangelii św. Łukasza.
To pytanie sugeruje, że Jan zaczął mieć wątpliwości, co do tego, czy Jezus jest oczekiwanym Mesjaszem. Skąd one się u niego wzięły? W tym czasie Jan był już w więzieniu, a więc nie mógł osobiście spotkać się z Jezusem, posłuchać Jego nauczania, zobaczyć cudów, jakie czynił. Słyszał jedynie opinie ludzi. Być może miał inne wyobrażenie o Jezusie. Jednak nie dopuścił, by te wątpliwości w nim narastały. Postanowił znaleźć odpowiedź u źródła. W tym celu posłał do Jezusa swoich uczniów.
Na każdym etapie życia duchowego mogą pojawić się wątpliwości. Nie należy się tym przerażać. Istotne jest to, co z nimi zrobimy. Czy pozwolimy im zapuszczać korzenie w naszych myślach i sercu, czy też zaczniemy szukać odpowiedzi u samego źródła i przyjdziemy z nimi do Jezusa. Wątpliwości pozostawione w umyśle i sercu mogą poprowadzić nas do niewiary i oddalić od Jezusa. Jak więc mamy szukać odpowiedzi? Najlepiej w Słowie Bożym, na modlitwie czy też w rozmowie z naszym kierownikiem duchowym, kapłanem. Nie bójmy się stawiać pytań bezpośrednio na modlitwie. Modlitwa jest przecież naszą rozmową z Bogiem, który jest Żywy, który nas słucha i mówi do nas na różne sposoby. Doświadczymy wtedy, że wątpliwości mogą doprowadzić nas do prawdziwego spotkania z Jezusem, lepszego poznania Go i nawiązania z Nim bliższej relacji. Może potrzebne będzie wyjście poza nasz schemat myślenia o Bogu, abyśmy poznali, jaki On jest naprawdę. Tak wiele w nas fałszywych Jego obrazów. Pozwólmy, aby one runęły i uwolniły nasze serca, byśmy na nowo mogli zbudować relację z Bogiem opartą na miłości i zaufaniu.
Panie Jezu, dziękuję Ci, że mogę mówić Tobie o wszystkim, także o moich wątpliwościach. U Ciebie pragnę szukać odpowiedzi. Umocnij moją wiarę, bym nigdy nie poddała się zwątpieniu.