„Nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała”

My, budujący Kościół, świeccy i duchowni, mamy brać przykład z Jana. Jesteśmy wyjątkowi i wielcy tylko w odniesieniu do Jezusa. To Jemu mamy prostować drogi do ludzkich serc, na Niego wskazywać jako na jedyne źródło zbawienia,

zdjęcie: Loft Gallery

2023-01-02

Komentarz do fragmentu Ewangelii J 1, 19-28
II tydzień po Narodzeniu Pańskim

W napiętej atmosferze oczekiwania na Mesjasza łatwo było poddać się presji tłumu, dla którego Jan był wielkim autorytetem a nawet – jak szeptano – Eliaszem poprzedzającym przyjście Mesjasza albo samym Mesjaszem! Jan znał swoje miejsce i nie dał się ponieść fali entuzjazmu. Nie jestem – mówił wyraźnie – ani Eliaszem, ani Mesjaszem. Wszyscy jednak, także faryzeusze, wiedzieli, czuli, że był kimś wyjątkowym. Jego wyjątkowość, jego wielkość można odczytać tylko w odniesieniu do Jezusa, któremu Jan miał „prostować drogę”. Pokorny Jan przygotowywał lud na przyjęcie oczekiwanego Mesjasza, wskazując na Jego wielkość tak ogromną, że on sam nie był godzien „odwiązać rzemyka u Jego sandała”.

My, budujący Kościół, świeccy i duchowni, mamy brać przykład z Jana. Jesteśmy wyjątkowi i wielcy tylko w odniesieniu do Jezusa. To Jemu mamy prostować drogi do ludzkich serc, na Niego wskazywać jako na jedyne źródło zbawienia, to On ma wzrastać, królować w sercach ludzi – nie my. Jak to robić? Jak Jan: być pokornym, nie udawać kogoś innego niż jesteśmy, dawać przykład zaangażowania swoim życiem i postępowaniem a przede wszystkim skupić się na Jezusie, o Nim mówić, na Niego wskazywać, o Jego chwałę zabiegać.

Autorzy tekstów, Kopczyńska Barbara, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024