Jezus i Prawo

Przykazania przestrzegane jedynie w poczuciu obowiązku, podtrzymywania tradycji, albo po to, by uchodzić w oczach innych za „porządnego”, stają się ciężarem i dają poczucie ograniczenia wolności.

2023-03-15

Komentarz do fragmentu Ewangelii Mt 5, 17-19
III tydzień Wielkiego Postu

W dzisiejszej Ewangelii Jezus wyjaśnia uczniom, że nie przyszedł po to, by znieść Prawo albo Proroków, ale wypełnić. To On sam jako Mesjasz jest wypełnieniem zapowiedzi starotestamentalnych proroków i oczekiwań narodu wybranego. Nie wprowadza nowego prawa, nowych zasad, ale pokazuje, co jest istotą wypełniania przykazań. Jest nią miłość. Przykazania przestrzegane jedynie w poczuciu obowiązku, podtrzymywania tradycji, albo po to, by uchodzić w oczach innych za „porządnego”, stają się ciężarem i dają poczucie ograniczenia wolności. Często prowadzi to też do lęku przed karą. A przecież Bóg nie chce nas zniewalać. W Nim mamy prawdziwą wolność. Wszystko zaczyna się od poznania i przyjęcia Jego miłości. Wtedy wypełnianie przykazań jest po prostu ze strony człowieka odpowiedzią miłości na miłość Boga.

Nieraz spotykam się ze stwierdzeniami ludzi, którzy mówią, że nie rozumieją Starego Testamentu, bo tam Bóg jest taki surowy, karzący. Jednak musimy pamiętać o tym, że Stary Testament zrozumiemy tylko czytając w odniesieniu do Jezusa i tego, co uczynił, aby nas odkupić. Stary i Nowy Testament stanowią całość. Nie można czytać jednego w oderwaniu od drugiego. Tak samo jest z przykazaniami. Bez miłości będą one tylko martwym zbiorem zakazów. Święty Paweł w Liście do Rzymian napisał, że to właśnie miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.

W dalszych zdaniach czytanego dziś fragmentu Ewangelii Jezus mówi: „Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim”. Tak łatwo przychodzi nam uogólniać albo traktować wybiórczo przykazania. Wielu usprawiedliwia się stwierdzając, że skoro nie zabijam i nie kradnę to przecież nie mam grzechów. Trudno nam stanąć w prawdzie. Warto więc zadać sobie pytanie: ile było miłości w tym, co dziś zrobiłem, pomyślałem, powiedziałem?

Panie Jezu, dziękuję Ci za to, że objawiasz mi miłość Ojca i pokazujesz prawdziwy Jego obraz. Chcę każdego dnia być bliżej Ciebie i zanurzać się w oceanie Twojej miłości, abym potrafiła dzielić się nią z innymi i kierować się miłością w każdej sytuacji.

Autorzy tekstów, Magdalena i Pelagia Buczek, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024