Słuchać, by usłyszeć
Każdego dnia jesteśmy bombardowani tysiącami słów i dźwięków, płynących z różnych źródeł. Jednak czy pozwalamy Słowu Bożemu przedrzeć się przez gąszcz wszelkich bodźców i dźwięków, które nas otaczają, by dotarło do naszego serca?
2023-07-26
Komentarz do fragmentu Ewangelii Mt 13, 1-9
XVI tydzień zwykły
W dzisiejszej Ewangelii czytamy przypowieść o siewcy, którą Jezus, siedząc w łodzi, opowiedział wielkim tłumom stojącym na brzegu Jeziora Galilejskiego. Plon, jaki wydaje zasiane ziarno zależny jest od tego, na jaką glebę spadnie. Ziarno Słowa Bożego jest siane nieustannie. Jednak nasze serca nie zawsze są żyzną glebą. Z pewnością od razu nasuwa się pytanie, jaki plon Słowo Boże wydaje w moim życiu? Jeśli plon jest niewielki to zastanówmy się, co jest tego przyczyną i co możemy zrobić, by poprawić jakość gleby naszego serca. Kluczem do tego jest ostatnie zdanie wypowiedziane przez Jezusa w czytanym dziś fragmencie Ewangelii: „Kto ma uszy, niechaj słucha!”. Co to znaczy? Czy Jezusowi chodzi wyłącznie o zmysł słuchu? Tymi słowami zwraca nam uwagę na to jak słuchamy. Nie wystarczy słuchać Słowa Bożego, trzeba je usłyszeć. Każdego dnia jesteśmy bombardowani tysiącami słów i dźwięków, płynących z różnych źródeł. Jednak czy pozwalamy Słowu Bożemu przedrzeć się przez gąszcz wszelkich bodźców i dźwięków, które nas otaczają, by dotarło do naszego serca? Czy dajemy sobie odpowiednią przestrzeń i warunki do tego, by móc usłyszeć to, co mówi do nas Bóg i przyjąć Jego Słowo?
Być może czas wakacji jest odpowiedni, by odpocząć nie tylko od pracy i obowiązków, ale spróbować się wyciszyć i zregenerować duchowo. Znajdźmy sobie właściwą porę i miejsce, uspokójmy pędzące myśli i zamilknijmy. Z otwartymi sercami trwajmy w ciszy przed Bogiem. Pozwólmy, by mówił do nas w swoim Słowie. Niech ono przenika nas i napełnia nasze serca. Bardzo ważna jest postawa naszego serca, czyli otwartość i wręcz ciekawość tego, co Bóg chce nam w danym dniu i sytuacji powiedzieć. Im częściej będziemy w ten sposób słuchać Bożego Słowa, tym bardziej jego moc będzie użyźniała i przemieniała glebę naszego serca. A to z kolei doprowadzi do coraz większych plonów. Będzie w nas więcej uważności i wrażliwości na to, co mówi do nas Bóg w konkretnym fragmencie Ewangelii, w danej sytuacji czy przez spotkanego człowieka. Zobaczymy też jak Bóg działa w naszym życiu przez swoje Słowo, zmieniając nasze myślenie, spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość czy relacje z innymi.
Panie Jezu, proszę Cię, naucz mnie rozpoznawać Twój głos i słuchać Twojego Słowa. Otwórz uszy mojego serca, by każde Twoje Słowo wydało we mnie plon. Niech nikt ani nic nie będzie w stanie zagłuszyć we mnie Twojego głosu.