Nie marnuj, ale pomnażaj!

Nie stójmy w miejscu, ale starajmy się o rozwój tego, czym zostaliśmy przez Boga obdarowani. Być może wydaje nam się, że jest to małe i nic nieznaczące, ale to właśnie za wytrwałość i wierność w drobnych rzeczach Bóg każdego hojnie nagradza.

2023-11-22

Komentarz do fragmentu Ewangelii
XXXIII tydzień zwykły Łk 19, 11-28

W niedzielnej Ewangelii słyszeliśmy przypowieść o talentach z Ewangelii św. Mateusza, a dziś słyszymy podobną, zapisaną w Ewangelii św. Łukasza. Jezus mówi w tej przypowieści o dziesięciu minach. Przyjrzyjmy się uważniej słudze, który po powrocie swojego pana przyszedł, by oddać mu minę, którą od niego otrzymał. Przyznał, że trzymał ją zawiniętą w chustce. Dlaczego tak zrobił? Bo – jak wyjaśnił – bał się swojego pana, którego postrzegał jako człowieka surowego. Otrzymał za to naganę i nawet ta jedna mina, którą miał została mu zabrana i dana temu, który miał najwięcej.

Zastanówmy się, czy nie ma w nas czegoś z postawy złego sługi? Czy nie nosimy w sobie fałszywego obrazu Boga, według którego widzimy Go jako niezwykle surowego i karzącego nas za każdy najmniejszy występek? Taki obraz Boga rodzi lęk przed karą, przed tym, żeby nie popełnić jakiegoś błędu, który sprowadzi na nas Jego gniew. Taka postawa nie pozwala nam dostrzec w Bogu kochającego, miłosiernego, przebaczającego, łagodnego i cierpliwego Ojca, który nieustannie czeka na każdego z nas, nawet gdy całkowicie od Niego się odwrócimy. Nie dostrzegamy też wtedy tego, czym On nas obdarował: wszelkich talentów, zdolności, a tym samym nie rozwijamy tych darów, tylko po prostu je marnujemy. Można powiedzieć, że zawijamy je w chustkę naszych lęków przed Bogiem, przed opinią innych albo też pretensji, że Bóg nie dał nam czegoś wielkiego, wyjątkowego, co czyniłoby nas kimś znaczącym.

Nieraz zdarza się, że będąc we wspólnocie nie podejmujemy posługi w konkretnym dziele, bo nasze lęki nas wręcz paraliżują. Często nie potrafimy uwierzyć w to, że mamy talenty, które uzdalniają nas do posługi, choć lider lub duszpasterz dostrzega nasze zdolności. Ważne jest to, abyśmy podejmowali działanie, pomimo naszych lęków i ryzyka popełnienia błędów. Nie stójmy w miejscu, ale starajmy się o rozwój tego, czym zostaliśmy przez Boga obdarowani. Być może wydaje nam się, że jest to małe i nic nieznaczące, ale to właśnie za wytrwałość i wierność w drobnych rzeczach Bóg każdego hojnie nagradza. Można powiedzieć, że jest to test, który przygotowuje nas do przyjęcia większego obdarowania, co również łączy się z większą odpowiedzialnością. Jezus zapewnia: „Każdemu, kto ma, będzie dodane”. Hojność Boga jest nieskończona i przekracza wszelkie nasze wyobrażenia.

Pomyśl, co możesz zrobić, by ćwiczyć się w wierności drobnym rzeczom, codziennym obowiązkom? Czy znasz już swoje talenty? A może to jest odpowiedni moment na odkrycie ich i rozwijanie? Dziękuj za nie Bogu, którego jesteś ukochanym dzieckiem i którego nie musisz się bać. Odrzuć także fałszywe przekonania o sobie: że do niczego się nie nadajesz, albo że nie jesteś nikomu potrzebny czy potrzebna, bo to nie jest prawda o Tobie. Masz w sobie ogromną wartość! Nawet jeśli nie wychodzisz z domu z powodu niepełnosprawności, to nadal możesz się rozwijać i dzielić dobrem. Obecnie jest tak wiele możliwości.

Panie Jezu, proszę Cię o siłę do wierności w drobnych rzeczach, abym nie marnowała tego, czym zostałam obdarowana, ale poznawała i rozwijała swoje talenty, służąc nimi na Twoją chwałę.

Autorzy tekstów, Magdalena i Pelagia Buczek, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024