Przypowieść o drzewie figowym
Wśród decybeli codziennych wrzasków, spadających lawin, daj mi usłyszeć tembr Twojego głosu – słowa nadziei: „Wstań przyjaciółko ma, piękna ma. Figowiec wydał już pąki i winne krzewy kwitnące już pachną”.
2023-12-01
Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 21, 29-33
XXXIV tydzień zwykły
Pośród przemijających oznak świata pomóż mi odczytać szyfr – sygnał Twojego powrotu.
Pozwól mi dostrzec „pąki figowca”, czuwającego drzewa.
Wśród decybeli codziennych wrzasków, spadających lawin, daj mi usłyszeć tembr Twojego głosu – słowa nadziei: „Wstań przyjaciółko ma, piękna ma. Figowiec wydał już pąki i winne krzewy kwitnące już pachną”.
Panie nadziei, stwórz we mnie serce mądre, które nie zlęknie się dni bez światła, co nowy budzi poranek.
Na Skale, którą jesteś! Która się nie rozstąpi, moje zakorzeń stopy i głowę mą podnieś do góry.