Widząc cel
Chrystus szedł milczący, cierpiący wśród obelg, zniewag, ale szedł, bo widział cel.
2024-02-15
Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 9, 22-25
Okres Wielkiego Postu
Dzisiejsza Ewangelia mówi nam o krzyżu. Każdy z nas niesie własny krzyż, który czasem jest widoczny, a czasem ukryty przed oczami innych ludzi. Jednak bez względu na to musimy go codziennie podnieść i dźwigać dalej. Możemy wtedy narzekać, lamentować i odrzucać to cierpienie, ale to go nie usunie. Możemy też popatrzeć na Chrystusa, który niosąc swój Krzyż był jedną, wielką, chodzącą raną. Któremu wrzynająca się belka wydarła ciało aż do kości. Nie poskarżył się. Widział cel. Niósł wtedy swój krzyż, a na nim Twój i mój. Jaki on musiał być ciężki… Chrystus szedł milczący, cierpiący wśród obelg, zniewag, ale szedł, bo widział cel.
Boże spraw, żebyśmy nie stracili z oczu celu tej wędrówki, żeby nasze cierpienie było ofiarą składaną Tobie, żebyśmy przyjmowali je z pokorą i ufnością.