Jaki owoc przynoszę?
Zadajmy także sobie dziś te pytania: jakim jestem drzewem i jakie wydaję owoce? Czy buduję swoje życie na Jezusie? Jakim jestem Jego uczniem?
2024-06-26
Komentarz do fragmentu Ewangelii Mt 7, 15-20
XII tydzień zwykły
Jezus mówi w dzisiejszej Ewangelii: „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach”. Niezwykle ważne ostrzeżenie dla nas ludzi żyjących współcześnie, gdy wielu z nas odczuwa wręcz zagubienie wśród mnogości różnych proroctw, przepowiedni, objawień prywatnych. Nie brakuje fałszywych proroków, którzy mają łatwość w docieraniu do sporej liczby osób za pomocą internetu, mediów. Coraz trudniej nam rozróżnić i wybrać to, co prawdziwe, co pochodzi z Bożego Ducha. Widzimy jak zło potrafi się kamuflować pod postacią dobra, haseł związanych z wiarą czy nawet różnych form pobożności. Co mamy więc zrobić, aby nie dać się zwieść?
Jak dalej czytamy w dzisiejszym fragmencie, Jezus podkreśla, że „dobre drzewo wydaje dobre owoce”. Trzeba więc najpierw sprawdzić „drzewo”, czyli np. źródło informacji, przyjrzeć się osobie, która rozpowszechnia treści związane z wiarą, na ile sama żyje zgodnie z Ewangelią, czy jest wiernym uczniem Jezusa. A potem spojrzeć na owoce tego, co robi, co głosi. Do tego potrzebne jest właściwe rozeznawanie. Owoce to nie sukces. Tu chodzi o głębsze rozumienie tego, czym są owoce, o których mówi Jezus. Dobrymi owocami są przede wszystkim pokój, radość, budowanie jedności w Kościele, we wspólnocie, wzajemna miłość, pomoc. Z kolei złe owoce, które wskazują nam fałszywego proroka to m.in. niezgodność z nauczaniem Kościoła, krytyka papieża, zasiewanie w sercach ludzi niepokoju, zamętu, lęku, tworzenie podziałów, manipulacja, brak pokory i stawianie siebie ponad innych. Warto uczyć się rozeznawania duchowego, czerpiąc z tych narzędzi, jakie daje nam Kościół.
Zadajmy także sobie dziś te pytania: jakim jestem drzewem i jakie wydaję owoce? Czy buduję swoje życie na Jezusie? Jakim jestem Jego uczniem? Czym jako to „drzewo” się odżywiam? Czy moim duchowym pokarmem jest Słowo Boże, Eucharystia, modlitwa osobista? Czy tam, gdzie jestem, wprowadzam pokój i jedność, a może wręcz przeciwnie? Czy ludzie czują się przeze mnie przyjęci takimi, jakimi są i pocieszeni? Czy dzielę się z nimi Jezusem i Jego miłością?
Panie Jezu, proszę Cię o dar rozeznania, bym potrafiła wybierać to, co pochodzi od Ciebie. Jednocz mnie z Tobą, abym zawsze przynosiła dobre owoce na Twoją chwałę.