Czym jest władza według Jezusowego nauczania?
Władza w rozumieniu Jezusa jest służbą. Wiedza, zdolności i pozycja nie są dla egoistycznych celów i ambicji danej jednostki, ale mają służyć innym szczególnie najsłabszym w grupie! Ich mają chronić, wzmacniać i prowadzić.
2024-09-21
Komentarz do Ewangelii Mk 9, 30-37
XXV niedziela zwykła
Od samego początku Markowej Ewangelii widzimy, że przyjście Jezusa na świat, a tym samym wypełnienie się wszystkich starotestamentowych mesjańskich obietnic idzie jakby w poprzek utartych schematów. Sam Jezus, kiedy rozpoczyna swą misję, wzywa do nawrócenia (Mk 1, 15). Użyte tam greckie słowo <metanoia> oznacza zmianę myślenia lub zmianę kierunku.
Dzisiejszy fragment idzie dokładnie po tej linii. Po raz kolejny Jezus konfrontuje swoich uczniów i wyraźnie „zaburza” ludzkie myślowe kombinacje. Najpierw przedstawia kontrowersyjną drogę jaką Mesjasz – namaszczony przez samego Boga musi przejść, by wejść do chwały Królestwa Bożego i dokonać zbawienia Izraela. „Uczył bowiem swoich uczniów i mówił im, że Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni Go zabiją, lecz zabity po trzech zmartwychwstanie.” Marek dodaje... „uczniowie jednak nie rozumieli tych słów, lecz bali się Go pytać”.
Zaraz po tych wersach Jezus prezentuje „boski” punkt widzenia na kwestię władzy jako reakcję na sprzeczkę uczniów. Spróbujmy zatem przyjrzeć się zagadnieniu władzy.
Wpisując w internet słowo „władza” można znaleźć między innymi takie stwierdzenia: <Władza – zdolność danej jednostki do wywierania wpływu na decyzje innych, możliwość doprowadzenia do zmiany postaw lub zachowań grup lub poszczególnych osób; to zdolność do wywierania wpływu na innych...Źródłami władzy są przemoc, przymus, nagrody, wiedza, charyzma, tradycja kontrola nad zasobami i informacją. Istnieją różne formy, technologie, funkcje i rodzaje władzy, takie jak władza państwowa, rodzicielska, sądownicza, ustawodawcza, wykonawcza, polityczna i ekonomiczna.>
Przyglądając się tym stwierdzeniom, mamy świadomość, że nawet dziś choć wiele się zmieniło we współczesnej refleksji nad kwestią sprawowania władzy i systemie jej kontroli, to notorycznie słyszymy o jej nadużywaniu, a co dopiero musiało się dziać w czasach Jezusa.
Spójrzmy zatem, co w tej kwestii ma On do powiedzenia.
Co zrobił Jezus po sprzeczce uczniów w tej właśnie sprawie? Marek pisze tak: „Jezus usiadł, przywołał Dwunastu i powiedział im: „Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatni ze wszystkich i sługą wszystkich!” To mogło by sugerować, że np. ordynator szpitala ma przestać zajmować się pacjentami, zaprzestać wykorzystywania swojej specjalistycznej wiedzy by ich leczyć i zamiast tego wziąć miotłę i zacząć sprzątać szpital…Na Boga takie podejście mogłoby doprowadzić do śmierci wielu pacjentów! Czy aby na pewno Jezusowi chodzi o to by zrezygnować z władzy i oddać rządzenie dyletantom? To ewidentnie doprowadziłoby do zamieszania, anarchii i chaosu w każdej dziedzinie życia. Jeżeli tak się sprawy mają na „chłopski rozum” to z pewnością nie o to chodzi Jezusowi. Podpowiedź przychodzi w następnych słowach kiedy Jezus w samym centrum stawia bezbronne dziecko i przytula je do siebie a przy tym mówi: „Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje...”
Władza w rozumieniu Jezusa jest służbą. Wiedza, zdolności i pozycja nie są dla egoistycznych celów i ambicji danej jednostki, ale mają służyć innym szczególnie najsłabszym w grupie! Ich mają chronić, wzmacniać i prowadzić. Apostołowie, przyszli kontynuatorzy Jego Misji na ziemi dostają lekcję o władzy w oczach Boga. Oni nie mają być dobrze opłacanymi menadżerami, dyrektorami różnych placówek ale przedstawicielami samego Jezusa, który pochyla się nad każdym szczególnie nad najsłabszym. W tym przyjmowaniu, poświęceniu i trosce o najbardziej bezbronnego wyraźne jest odniesienie, że robi się to ze względu na Jezusa lub też w Jego imię. Tutaj spontanicznie nasuwa się tekst z Ewangelii według świętego Jana (J 21, 15-19) kiedy Jezus trzykrotne pyta: ”Piotrze czy kochasz mnie?”. I zaraz po odpowiedzi Piotra dodaje: „Paś baranki moje.” To tak jakby powiedzieć jeśli kochasz Mnie to będziesz używał władzy tak, by okazać miłość do Mnie przez troskę o najmniejszą nawet owieczkę.
I jeszcze jedno w tym sprawowaniu władzy nie chodzi o bycie „fajnym” lub „spoko” liderem ale takim, który rzeczywiście prowadzi do najwyższego dobra czyli zbawienia każdej duszy. Taki lider uczy prawdy Bożej. Zło nazywa po imieniu. Nie milczy kiedy widzi „truciznę” i zapobiega przed „otruciem” lub „zatruciem”. Demaskuje różnego rodzaju duchowe zagrożenia i błędy- dziś mogą to być różnego rodzaju ideologie. Lider po Jezusowej myśli chroni przez faktycznym zagrożeniem- czyli ostrzega przed błędami tzw. „anioła z nieba”, który zmienia Ewangelię. Święty Paweł w liście do Galatów (Ga 1, 7-9) pisze właśnie o takiej sytuacji.
Na zakończenie tego komentarza zachęcam do szczególnej modlitwy za pasterzy Kościoła w tych czasach zamętu, by byli po myśli Bożej odważnie sprawującymi władzę pasterzami Jezusowej owczarni.
.