Być uczniem Pana
Jako Jego uczniowie mamy jednak bronić Jego autorytetu i nie pozwolić, aby ktokolwiek zajął miejsce Jezusa w naszym sercu. Jeśli ktoś odciąga nas od Niego, próbuje Go zastąpić, narusza naszą wierność jako Jego uczniów – wtedy powinniśmy, w tym jednym obszarze, postawić stanowczy opór.
2024-11-06
Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 14, 25-33
XXXI tydzień zwykły
Bycie uczniem to rola, którą każdy z nas pełni w swoim życiu. Dla dzieci w przedszkolu i na początku edukacji, nauczycielka jest kimś wyjątkowym. To, co ona powie, staje się dla nich „święte”. W oczach małego dziecka jest ważniejsza niż rodzice czy rodzeństwo, bo posiada autorytet, którego dzieci instynktownie słuchają.
Podobnie Jezus nazywa nas swoimi uczniami i z miłością oraz troską precyzuje warunki Jego szkoły: najważniejsza jest nasza relacja z Nim jako naszym Mistrzem i Nauczycielem. Jeśli ktoś, choćby bliska nam osoba, podważa naszą więź z Jezusem, staje się naszym przeciwnikiem. W tym kontekście Jezus mówi o „nienawiści” – nie jako emocji czy negacji człowieka, ale jako postawie, która broni relacji z Nim. Nie oznacza to odrzucenia osoby czy usunięcia jej z życia, bo Jezus w swoim nauczaniu podkreśla, że mamy kochać nawet nieprzyjaciół, błogosławić tym, którzy nas prześladują, odpłacać dobrem za zło, a także nadstawiać drugi policzek.
Jako Jego uczniowie mamy jednak bronić Jego autorytetu i nie pozwolić, aby ktokolwiek zajął miejsce Jezusa w naszym sercu. Jeśli ktoś odciąga nas od Niego, próbuje Go zastąpić, narusza naszą wierność jako Jego uczniów – wtedy powinniśmy, w tym jednym obszarze, postawić stanowczy opór.
Jezus zdawał sobie sprawę, że Jego uczniowie będą musieli wybierać, czy opowiedzieć się po Jego stronie, czy po stronie świata, w którym żyją. Jako Mistrz zapowiada, że Jego uczniowie będą budować Królestwo Boże i podejmować codzienną walkę. O własnych siłach niewiele można zbudować i wygrać, lecz uczeń, który całkowicie ufa Jezusowi i na Nim opiera swoje życie, jest zdolny wzrastać w świętości i o nią walczyć.
Trzeba porzucić wszelkie nadzieje pokładane w tym, co posiadamy, by w pełni przyjąć Jezusa jako Pana i Zbawiciela naszych serc. Jezus wyraźnie naucza, że bez Niego nic nie możemy uczynić – ale to, co możemy zrobić, to Mu zaufać i trwać przy Nim całym sercem.