Królestwo nie stąd
Co to znaczy, że Jezus Chrystus jest królem? Jakie jest to Jego królestwo, którego On jest królem? Kto jest „obywatelem” tego królestwa? Jak można „zdobyć” obywatelstwo w tym królestwie, o którym mówi Jezus?
2024-11-23
Komentarz do fragmentu Ewangelii J 18, 33b-37
Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Ostatnia niedziela roku liturgicznego to uroczystość Chrystusa Króla. Idea króla i królestwa dla nas współczesnych wydaje się archaiczna i niezrozumiała. Dlatego od razu rodzi się w nas szereg pytań: Co to znaczy, że Jezus Chrystus jest królem? Jakie jest to Jego królestwo, którego On jest królem? Kto jest „obywatelem” tego królestwa? Jak można „zdobyć” obywatelstwo w tym królestwie, o którym mówi Jezus?
Zajrzyjmy do fragmentu z dzisiejszej Ewangelii, który jest małym wyjątkiem z procesu, który przeprowadza Piłat tuż przed skazaniem Jezusa na śmierć krzyżową. Jezus staje przed Piłatem, przedstawicielem ówczesnej najpotężniejszej władzy znanej na ziemi, i słyszy pytanie: „Czy Ty jesteś Królem żydowskim?”. Jezus odpowiada: „Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd”.
W odpowiedzi Jezusa „gołym okiem” widać, że Jezus uznaje fakt bycia królem, jednocześnie dystansując się do uznania, że jest królem żydowskim. Daje wyraźnie do zrozumienia, że Jego królestwo jest zupełnie inne. Innymi słowy Chrystus wyraźnie wskazuje, że Jego Królestwo wykracza poza czas i przestrzeń, a Jego tajemniczy poddani są zupełnie inni niż poddani jakiegokolwiek króla na ziemi. Królestwo Jezusa to nie jest terytorium zamieszkałe przez konkretny naród, nad którym stoi władca z wszystkimi narzędziami potrzebnymi do wykonywania władzy i jej egzekwowania. O sile tego królestwa nie decyduje liczna i dobrze wyposażona, dobrze zarządzana armia zasilana przez świetnie wyszkolonych dowódców i lojalnych żołnierzy. Królestwo, o którym mówi Jezus jest zupełnie różne i tron króla jest zupełnie inny. Wszystko wskazuje na to, że Krzyż jest tronem, na którym zasiada Król. Katechizm trafnie ujmuje naturę Jezusowego Królestwa.
W punkcie 782 czytamy: „Lud Boży posiada cechy charakterystyczne, które zdecydowanie odróżniają go od ugrupowań religijnych, etnicznych, politycznych czy kulturowych w historii: - Jest on Ludem Bożym: Bóg nie jest własnością żadnego narodu. To On nabył dla siebie lud tych, którzy niegdyś nie byli ludem: „wybrane plemię, królewskie kapłaństwo, naród święty” ( 1P 2: 9)…Katechizm w tym samym punkcie dodaje jak zdobywa się „obywatelstwo w tym królestwie”: „Członkiem tego Ludu staje się człowiek nie przez narodzenie fizyczne, ale przez „narodzenie z wysoka”, „z wody i z Ducha”( J 3: 3-5), to znaczy przez wiarę w Chrystusa i chrzest;- Zwierzchnikiem (Głową) tego Ludu jest Jezus Chrystus (namaszczony, Mesjasz); ponieważ to samo namaszczenie, czyli Duch Święty, spływa z Głowy na Ciało…Jego prawem jest nowe przykazanie miłości, tak jak umiłował nas sam Chrystus. Jest to „nowe”prawo Ducha Świętego (Rz 8:2; Ga 5:25)…” (KKK 782)
W dzisiejszym fragmencie Ewangelii Jezus mówi o sobie: „Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie”. Jezus przychodzi na świat po to, aby dać świadectwo prawdzie o tym królestwie. Przychodzi, aby przekonać do tego królestwa, które stoi w opozycji do królestwa szatana i wzywa od samego początku swej ziemskiej działalności do nawrócenia na to królestwo, bo „bliskie jest Królestwo Boże”. Jest to królestwo o „przestrzeni”, która ma zupełnie inną „konstytucję” niż te znane nam na tym świecie (por. Mt 5, 3-12). Jezus gromadzi wokół siebie „małą trzódkę” (Łk 12, 32), czyli Kościół i uczy ich o tym królestwie. To Kościół staje się zalążkiem tego królestwa na ziemi. To członkowie tego Kościoła mają kontynuować misję Jezusa i propagować to Boże Królestwo.
Kończąc to rozważanie, pragnę przytoczyć ostatnie zdanie Jezusa z dzisiejszego fragmentu Ewangelii: „Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu”. Obywatelem Jego królestwa może być każdy. Nie ma takiej osoby na tym świecie, która byłaby nie zaproszona czy też niezdolna do zdobycia „obywatelstwa” w Królestwie Bożym. Jedyną weryfikacją jest prawda. Każdy kto jest z prawdy jest posłuszny Jezusowi, pokornie uczy się od Niego i wciela w życie Jego naukę – Jego słowo.