Fundament życia

Dziś warto postawić sobie bardzo ważne pytanie: jaki jest fundament mojego życia? Na kim lub na czym buduję? Jedynym fundamentem, który zapewni mojemu życiu bezpieczeństwo i potężne oparcie jest Jezus.

2024-12-04

Komentarz do fragmentu Ewangelii Mt 7, 21.24-27
I tydzień adwentu

Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi, czym jest dojrzała wiara, a co za tym idzie: duchowa dojrzałość. W pierwszym zdaniu czytamy: „Nie każdy, który Mi mówi: «Panie, Panie», wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie”. To znaczy, że wypełnianie praktyk religijnych z tradycji, obowiązku czy przyzwyczajenia nie czyni nas jeszcze dojrzałymi chrześcijanami. Można chodzić do kościoła, a nawet wypowiadać słowa modlitwy, ale być daleko od królestwa niebieskiego. Jezus mówi, że potrzeba czegoś więcej: należy spełniać wolę Ojca, słuchać Jego słów i wypełniać je. A więc potrzebuję otworzyć swoje serce i zaangażować się w relację z Bogiem. Wtedy poznam Ojca, który jest w niebie. Jego objawia mi Jezus w swoim nauczaniu zapisanym na kartach Ewangelii. Kiedy poznam Ojca, będę wiedzieć, jaki On jest, czego pragnie dla mnie i będę spełniać Jego wolę w moim życiu.

Dziś warto postawić sobie bardzo ważne pytanie: jaki jest fundament mojego życia? Na kim lub na czym buduję? Jeśli buduję wyłącznie na sobie, wierząc w swoje możliwości, w to, że zawsze ze wszystkim sobie poradzę, albo buduję na lęku, wątpliwościach, nieufności, zamartwianiu, to przy pierwszej życiowej burzy, duchowej walce, może się okazać, że buduję na piasku. Jedynym fundamentem, który zapewni mojemu życiu bezpieczeństwo i potężne oparcie jest Jezus. Wiem, że sama nie dam rady oprzeć się szalejącym burzom, bo znam swoje słabości. Ale mam pewność, że Jezus jest ze mną i z Nim nie boję się żadnej burzy, bo wierzę Jego Słowu i obietnicy. On da mi siłę do przetrwania każdej burzy. Co więcej, z każdej z tych burz wyprowadzi mnie silniejszą.

W czasie Adwentu spróbujmy znaleźć czas, by w ciszy czytać Słowo Boże, rozważać, przyjmować, by ono nas przenikało i byśmy mogli żyć tym Słowem. Pozwólmy Jezusowi, aby prowadził nas do duchowej dojrzałości.

Panie Jezu, nie pozwól mi stać w miejscu, ale iść dalej, w głąb relacji z Tobą, wprost do Twojego Serca, bym poznała Twoje pragnienia, które są pragnieniami Ojca i według nich żyła.

Autorzy tekstów, Magdalena i Pelagia Buczek, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 26.12.2024