Przyjąć Boże Słowo to przyjąć Jezusa
Pan Jezus przestrzega nas przed postawą lekceważenia, ponieważ to my sami na tym tracimy. Odrzucając Boga, zamykamy się na Jego błogosławieństwo. Jednak w dzisiejszej Ewangelii są też ci, którzy zostali przez Jezusa uzdrowieni – chorzy, na których położył ręce. Może właśnie oni mieli serca otwarte, gotowe na przyjęcie Bożego Słowa.

zdjęcie: ks. Wojciech Bartoszek
2025-02-04
Komentarz do fragmentu Ewangelii Mk 6, 1-6
IV tydzień zwykły
Największą chorobą współczesnego świata jest lekceważenie Słowa Bożego. Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam scenę, w której mieszkańcy rodzinnego miasta Jezusa nie przyjmują Go z wiarą. Jest to sytuacja, która wciąż się powtarza – ile razy człowiek zamyka serce na Boży głos, tyle razy oddala się od prawdy i odcina od źródła łaski.
Pan Jezus przestrzega nas przed postawą lekceważenia, ponieważ to my sami na tym tracimy. Odrzucając Boga, zamykamy się na Jego błogosławieństwo. Jednak w dzisiejszej Ewangelii są też ci, którzy zostali przez Jezusa uzdrowieni – chorzy, na których położył ręce. Może właśnie oni mieli serca otwarte, gotowe na przyjęcie Bożego Słowa. Może to w ich wnętrzu Jezus znalazł żyzną glebę, w której mogła zakiełkować prawda o Królestwie Bożym. Ich uzdrowienie było znakiem, że to Królestwo już do nich przyszło.
Dlatego tak ważne jest, abyśmy z namaszczeniem i szacunkiem przyjmowali Słowo Boże. Kościół od samego początku troszczył się o jego przekaz, strzegąc go zgodnie z Tradycją i kanonem ksiąg natchnionych przez Ducha Świętego. To od nas zależy, czy przyjmiemy je z sercem pełnym wiary, ufności i pokory. Jeśli uznamy siebie za mądrzejszych od Boga, staniemy po stronie tych, którzy odrzucili Jezusa w Nazarecie.
Pozwólmy Duchowi Świętemu działać w naszych sercach, aby były zawsze gotowe na przyjęcie Słowa Bożego. Niech Maryja, Matka Boża, która jako pierwsza w pełni przyjęła Jezusa – Słowo Odwieczne – wstawia się za nami i prowadzi nas do Niego.