Widzieć a zobaczyć

Jak patrzę na ludzi, których Pan stawia na mojej drodze, jak patrzę na chorych, na ich bliskich? Czy tylko ich widzę, czy staram się ich zobaczyć, odkryć głębię człowieczeństwa pod warstwą pozorów? Panie, daj mi światłe oczy serca abym mogła – jak Ty – zobaczyć, a nie tylko widzieć.

zdjęcie: Loft Gallery

2025-03-07

Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 5, 27-30
Okres Wielkiego Postu

Jezus „zobaczył” celnika. Jest różnica między tym, że widzę/patrzę , a tym, że zobaczę. Wielu przechodziło obok komory celnej i widziało celnika Lewiego, Jezus go zobaczył. Według słownika języka polskiego ZOBACZYĆ to „patrząc zauważyć coś, pojąć, zrozumieć”. Zobaczyć – to akt dokonany, to już stało się (nasuwa mi się skojarzenie z opisem stworzenia świata – „rzekł Bóg i stało się”). Widzieć – to ciągle się dzieje, to jeszcze się nie dokonało. Patrzę, ale czy zobaczę? Czy „stanie się?” Można widzieć a nie zobaczyć…

Co Jezus zobaczył w celniku Lewim? Może zauważył jego samotność, pragnienie wspólnoty, pragnienie stania się lepszym, zaakceptowanym, godnym szacunku? Wszyscy przechodzący widzieli Lewiego – celnika, wysługującego się okupantowi, grzesznika. A Jezus zobaczył CZŁOWIEKA, człowieka spragnionego miłości i gotowego odpowiedzieć na miłość, bo przecież „zostawił wszystko, wstał i z Nim poszedł”.

Jak patrzę na ludzi, których Pan stawia na mojej drodze, jak patrzę na chorych, na ich bliskich? Czy tylko ich widzę, czy staram się ich zobaczyć, odkryć głębię człowieczeństwa pod warstwą pozorów?

Panie, daj mi światłe oczy serca abym mogła – jak Ty – zobaczyć, a nie tylko widzieć.

Autorzy tekstów, Kopczyńska Barbara, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

Dzisiaj: 03.04.2025