Słodkokrwiści
Aldona o tym, że ma cukrzycę, dowiedziała się w dniu egzaminów na studia. Na skutek hipoglikemii (ostrego niedocukrzenia) zemdlała na sali egzaminacyjnej. Wezwano pogotowie i po rutynowych badaniach było jasne, że to klasyczna cukrzyca.
2024-12-02
Gdyby cukrzyca była chorobą zakaźną, wszystkie media biłyby na alarm, ogłaszając epidemię. Szacuje się bowiem, że w Polsce na cukrzycę choruje 3,5 miliona osób, w tym 1 na 4 osoby powyżej 60. roku życia. Podejrzewa się, że 1/3 chorych nie wie o swoim stanie. Ilość zachorowań na cukrzycę systematycznie rośnie w Polsce i na całym świecie. Światowy Dzień Cukrzycy jest okazją do podniesienia świadomości ludzi na całym świecie na temat tego, czym jest cukrzyca, jak zapobiegać rozwojowi cukrzycy typu 2 oraz jak dbać o siebie, będąc chorym.
Żartobliwie mówi się, że diabetycy bez względu na to, jak im się powodzi, wiodą „słodkie życie”. Osobiście znam kilka osób chorujących na cukrzycę. Wśród nich jest Aldona – niespełna 40-letnia matka 3 dzieci. Już nie żartobliwie, ale całkiem poważnie opowiadała mi kiedyś, że w jej przypadku cukrzyca miała dwa „smaki” – najpierw gorzki, potem słodki.
Atak, bitwa i rozejm
Aldona o tym, że ma cukrzycę, dowiedziała się w dniu egzaminów na studia. Na skutek hipoglikemii (ostrego niedocukrzenia) zemdlała na sali egzaminacyjnej. Wezwano pogotowie i po rutynowych badaniach było jasne, że to klasyczna cukrzyca. Choroba zaatakowała bez ostrzeżenia. Nie dała czasu na negocjacje. Wtedy Aldona jeszcze nie przeczuwała, że jej życie zmieni się całkowicie.
Przyszły długie miesiące badań, diagnoz i medycznych dociekań. Aldona musiała nauczyć się żyć na co dzień z groźną chorobą. Stoczyła w sobie niejedną bitwę. Buntowała się, bo to co najlepsze w życiu było w zasięgu ręki, a ona zamiast cieszyć się tym, musiała poukładać swój świat na nowo. Nie była pewna, czy zdoła prowadzić normalny tryb życia, czy będzie potrafiła cieszyć się każdym kolejnym dniem. Miała momenty zwątpienia i wielkiego smutku.
Z czasem jednak – z pomocą bliskich osób – zdołała pogodzić się z chorobą. Sama mówi, że zaczęła traktować cukrzycę, jak siostrę bliźniaczkę. Przestała z nią walczyć i próbowała zrozumieć. To oczywiście nie stało się z dnia na dzień. To był długi i bolesny proces. Teraz jednak Aldona jest absolutnie pogodzona z życiem i zaprzyjaźniona ze swoją „słodką dolegliwością”.
Błękitna krew
Symbolem corocznych obchodów Światowego Dnia Chorych na Cukrzycę jest kolor niebieski. W 2007 roku, na znak jedności z diabetykami, rozpoczęto akcję podświetlania na niebiesko najważniejszych budynków na całym świecie. W 2009 r. w ramach akcji po raz pierwszy podświetlono Pałac Kultury i Nauki w Warszawie niebieskim światłem i wypuszczono w niebo niebieskie balony. Ktoś kiedyś wyjaśnił, że kolor niebieski dlatego został wybrany symbolem diabetyków, ponieważ w ich żyłach płynie „błękitna krew” – wyjątkowa i niepowtarzalna. Ta najsłodsza ze słodkich.
W dniach poświęconych diabetykom staram się pamiętać o wszystkich „słodkokrwistych”. Przypominam sobie także członków mojej rodziny, którzy chorowali na cukrzycę – mamę, dziadka, ciocię. Oni zmagając się dyskretnie z chorobą na przestrzeni lat, pokazali mi, że można cieszyć się życiem mimo wszystko. Że nawet pośród poważnych trudności i cierpienia można zachować w sobie ogromne pokłady nadziei i radości.
Zobacz całą zawartość numeru ►