W okresie poprzedzającym Święta Narodzenia Pańskiego otrzymaliśmy od Was wiele dowodów pamięci i życzliwości.
Kto z nas nie ma marzeń? Niektóre udaje się spełnić, inne nie. Tym spełnionym zwykle wcześniej nieco pomogliśmy. Nie inaczej pewnie było z prorokinią Anną.
Odbędą się między innymi cztery ogólnopolskie uroczystości dziękczynne po kanonizacji Jana Pawła II. Ponadto jak co roku będziemy modlić się m.in. w intencji chorych i ich opiekunów, misjonarzy, rodzin, migrantów, więźniów i prześladowanych chrześcijan.
W naszej kulturze słowo „matka” jest otaczane swoistym kultem. W świetle macierzyńskiego etosu bycie „dobrą matką” jest niejako obowiązkiem każdej kobiety decydującej się na małżeństwo i rodzicielstwo. Rzadko jednak możemy zobaczyć, jak niełatwa bywa droga kobiety do zrozumienia i przyjęcia tego powołania.
To fascynujące móc poczuć i być świadkiem, jak powstaje i rośnie pod sercem nowe życie, nowe istnienie, nie jakiś płód, czy embrion. Człowiek. To okres pełen niepokoju, ale też radości i budzących się uczuć, zupełnie nieznanych dotychczas.
Na początku widać tylko zniekształconą główkę, nienaturalnie wypukłe oczy i czarne włosy związane w kucyk. Z kokardką. Dziewczyny z pierwszych ławek z dyskretnym zainteresowaniem obserwują przedziwną parę.