O potrzebie duchowości i pomocy Ukraińcom w dotarciu do kościoła opowiada nam ks. Taras Yavorskyi, kapłan greckokatolicki, który przed wojną schronił się w Rudzie Śląskiej-Kochłowicach.
Śledzę rysy Twojej twarzy. Próbuję nadążyć za skaczącymi po obrazie refleksami światła. Obserwuję harmonię koloru – wypukłości i głębię. W końcu zaczynam malować Cię po swojemu.
Jezus nie chciał, aby Eucharystia była jednorazową ucztą, którą spożył w noc przed swoją męką. Pragnął, aby wszyscy ludzie mogli spożywać Jego Ciało i pić Jego Krew i w ten sposób mieć udział w wysłużonym przez Niego życiu. Chciał, by Jego ofiara dokonywała się na naszych oczach.
W cieniu różnych znaków wzrastamy. Wielki Post przypomina nam o jednym szczególnym znaku – o krzyżu. Od tygodnia jest on zasłonięty. W Wielki Piątek zostanie odsłonięty, aby może bardziej zwrócić uwagę na wartość, która płynie z tego znaku. Dla osób chorych krzyż ma szczególną wartość. Czym jest dla nas ten znak?
Nie wiem, co czeka mnie jutro, za miesiąc, za rok. Nie mam wiedzy co do tego, ile lat i w jakim zdrowiu pożyję. Nie wiem, co spotka moją rodzinę i tych, którzy są bliscy mojemu sercu. Nie potrafię przewidzieć wydarzeń najbliższych dni i tygodni. Wielu rzeczy nie wiem, ale jedno wiem na pewno: zło zwycięża tylko pozornie i do czasu.
Droga Krzyżowa to droga wszystkich wyznawców Chrystusa, ale głównie ludzi cierpiących. Dla nich dźwiganie krzyża jest często ponad siły, dlatego nieodzowna jest pomoc Boża. To właśnie Jezus Chrystus pierwszy niósł krzyż z miłości dla nas.
Myślę, że czasem łatwiej nam przyjąć sprawiedliwość niż miłosierdzie. Być może dlatego, że doskonale wiemy, co „mamy za uszami” i podświadomie czekamy na karę. Jesteśmy zbici z tropu i zdumieni widząc, że Bóg wyczekuje nas na drodze z szatą, pierścieniem i słowami: „Nareszcie wróciłeś!”.
PRO MEMORIA dotyczące posług religijnych udzielanych wiernym z Kościołów i Wspólnot kościelnych niemających pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim.
Choroba afektywna dwubiegunowa jest często określana jako rollercoaster nastrojów. Faktycznie coś w tym jest, bo osoba chora, ale również jej bliscy czują się jak podczas jazdy kolejką w lunaparku. Muszą zmagać się z nagłymi wzlotami i upadkami w sferze emocji, a ich życie często nabiera niekontrolowanej prędkości, by zaraz potem gwałtownie zwolnić albo całkowicie się zatrzymać.
Ksiądz Łukasz Stawarz, dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej, opowiada o wyzwaniach, jakie przed nią stanęły, o dobrej współpracy ze Śląskim Urzędem Wojewódzkim, Marszałkowskim i różnymi służbami oraz o Opatrzności, bez której harmonijna pomoc nie byłaby możliwa. Prosi też chorych o modlitwę i ofiarę cierpienia w intencji pokoju i owocnego służenia uchodźcom.