Dzisiaj – w ostatnią niedzielę roku liturgicznego – kończy się w Kościele Rok Wiary. Nie kończy się jednak droga wiary, na której każdy człowiek, we właściwy sobie sposób spotyka Boga.
Teraz, gdy listopad – miesiąc szczególnej pamięci o naszych bliskich zmarłych – zmierza ku końcowi, warto prosić Tego, który pokonał śmierć, aby w chwilach próby pozwolił nam pamiętać, że jest Bogiem z nami – Bogiem, Który z nami płacze i Który pragnie nas umocnić.
Homilia wygłoszona podczas Mszy Świętej odprawionej 19 listopada w ramach spotkania Apostolstwa Chorych w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Katowicach.
Nie znam modlitw tych, dla których Jej Cudowny Wizerunek jest symbolem chrześcijaństwa w Polsce i na Litwie, ani tych, którzy trafiają tu przypadkowo a potem wracają jak do domu Matki. Mogę się ich tylko domyślać.
Dzisiaj – 14 listopada – obchodzony jest Światowy Dzień Chorych na Cukrzycę. Żartobliwie mówi się, że diabetycy bez względu na to, jak im się powodzi, wiodą „słodkie życie”.
10 listopada przypada V Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Modlimy się za wszystkich, którzy cierpią z powodu wiary w Chrystusa.
Zdjęcie, na którym papież Franciszek całuje mężczyznę ze zdeformowaną przez chorobę twarzą, obiegło światowe media. Zachwytu nie kryją komentatorzy i internauci. Ja jednak pytam: dlaczego zachwyt budzi coś, co powinno być normą?
Moja babcia miała miliony złotych pomysłów na życie i na… umieranie. Lubiła mawiać, że kiedy przy stole przybywa pustych miejsc, to w niebie robi się przytulniej.
Niewidomi często – paradoksalnie – stają są przedziwnymi „przewodnikami” dla osób zdrowych. To właśnie niewidomi w nadzwyczajny sposób prowadzą widzących do światła poznania spraw istotnych, do umiejętności „patrzenia sercem”.
Czerń znaczy dużo więcej, niż nam się wydaje. Choć ludzie niewidomi „widzą” świat innymi zmysłami, korzystają przy tym z wyobraźni i emocji właściwych każdemu człowiekowi.