Uzmysławiam sobie w tych dniach również obecność anioła Apostolstwa Chorych, anioła całej naszej wspólnoty, anioła chroniącego nas i prowadzącego.
Homilia ks. Wojciecha Bartoszka wygłoszona w niedzielę, 19 września, w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Sędziszowie Małopolskim, w diecezji rzeszowskiej.
My również możemy wejść w misję Matki Bożej Bolesnej. Stojąc pod krzyżem Chrystusa, czyli przy łóżku chorego, towarzysząc temu, któremu jest źle na duszy i na ciele. Równocześnie jednocząc się z Matką Bolesną, możemy podobnie jak Ona modlić się za innych, za Kościół.
Szkoła modlitwy. Upodobnienie serca człowieka do Serca Zbawiciela zakłada zarówno pracę wewnętrzną człowieka, jak i jego pewien wysiłek zewnętrzny. Praca wewnętrzna przejawia się w otwarciu chrześcijanina na łaskę Bożą, zaś wysiłek zewnętrzny to trud naśladowania Chrystusa.
Homilia ks. Wojciecha Bartoszka wygłoszona na Jasnej Górze w Uroczystość NMP Częstochowskiej.
Kluczem do otwarcia się na łaskę wiary chorego jest wiara kapelana, jest jego serce. Jeśli serce kapelana jest przemienione łaską Bożą, prowadzi go do gorliwości duszpasterskiej.
Dopuszczenie przez Boga pokus krystalizuje naszą wiarę. Również w tej sytuacji Bóg oczekuje od nas inicjatywy, by „zawalczyć” o swoją wiarę – o więź z Chrystusem.
Człowiek doświadcza głębszego pokoju w sercu, gdy potrafi dać coś z siebie bezinteresownie. Tak zostaliśmy stworzeni przez Boga, stworzeni na Jego obraz i podobieństwo. Bóg istnieje w logice daru z siebie. Gdy człowiek żyje wbrew tej logice, jego życie się rozpada.
O Chrystusowym krzyżu, o cierpieniu, które bywa drogą do Boga i o tym, że prawdziwa miłość musi zgodzić się na zranienie opowiada ks. prof. Jerzy Szymik
W bieżącym numerze miesięcznika podejmujemy tematykę bliską członkom naszej wspólnoty – zagadnienia związane z pojęciem cierpienia. Apostolstwo Chorych nigdy nie zachęcało do szukania cierpienia, ale do tego, by je przyjąć i ofiarować, gdy jest ono nieuniknione. Mówią o tym trzy duchowe warunki przynależności do wspólnoty.