Dlaczego wokół nas jest tak dużo niezgody, agresji, żalu do innych? Jedną z przyczyn jest na pewno nasza obłuda.
Czy w dzisiejszym świecie, w którym tyle mówi się o wolności, możemy i powinniśmy być posłuszni? Czy to słowo ma jeszcze dla nas jakieś znaczenie?
Dzisiejsza Ewangelia wydaje się prosta i jednoznaczna. Czy można coś jeszcze dodać do tego, że należy kochać Boga i bliźniego?
„Oto ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie”.
Odwrócenie się od grzechu, wyjście ze słabości, z wszelkiego rodzaju uzależnień jest bardzo mozolne i często związane z trudem. Trud ten jest tym większy im dłużej żyjemy w grzechu.
Owce grupują się wokół pasterza, który swoim głosem prowadzi je na pastwisko i broni przed wilkami czy innymi niebezpieczeństwami.
Tak Panie, nadzieję daje mi Twój testament z krzyża wypowiedziany do Matki i ucznia Jana, a także fakt, że Wielki Piątek poprzedza Twoje Zmartwychwstanie.
Sakramenty święte, które mają mi pomagać w moim rozwoju duchowym, modlitwa, teksty Pisma świętego to „wysłannicy Boga”.
Ważne jest, by nie być samotnym w tym życiu, by zostać uczestnikiem jakiejś grupy czy to modlitewnej, czy charytatywnej, czy edukacyjnej. Życie w tej wspólnocie wzmocni mnie i da mi siłę do wyznawania Boga, mimo tylu przeciwności wokół.
Czy współczesny człowiek wie, co to jest pokora, co to znaczy być pokornym?