W dniach 8-16 maja br. odbyła się kolejowa pielgrzymka chorych i ich rodzin do Lourdes. I chociaż wyruszyła ona z archidiecezji katowickiej, wśród pielgrzymów znalazły się osoby z całej Polski. 11 maja w Grocie Massabielskiej odprawiłem Mszę świętą we wszystkich intencjach nadsyłanych do Sekretariatu Apostolstwa Chorych oraz w intencji wszystkich członków wspólnoty.
Jeśli ktoś myśli, że pielgrzymka rozpoczęła się dopiero z chwilą przybycia do Lourdes, bardzo się myli. Już w trasie pielgrzymi uczestniczyli w wyjątkowych rekolekcjach.
(Z godziny świadectw)
Henryka i Florian Lesikowie opowiadają o radości wspólnego życia, o trudnym czasie cierpienia, o tym, co zmieniło się w Lourdes i jak zapamiętali to miejsce sprzed lat.
Naprawdę oniemiałam, gdy spoglądając na wyniki moich badań, ze swoim zwykłym, budzącym zawsze moje zaufanie uśmiechem na ustach rzucił jakby od niechcenia: „To co, oczywiście przerywamy”. Nawet nie zapytał; po prostu stwierdził. Przez chwilę nie umiałam wydobyć z siebie słowa. Zastanawiałam się, czy naprawdę mówi do mnie...
Z Księgi Psalmów. Pragnienie Boga rodzi się w sercu. Proszę o otwarcie Pisma Świętego na Psalmie 43.
Galeria świętych i błogosławionych w Lourdes to niewątpliwie fenomen! Znajduje się w ogromnej podziemnej bazylice – budowli w kształcie odwróconej łodzi – którą konsekrował 25 marca 1958 roku, w Uroczystość Zwiastowania i w 100. rocznicę objawień w Lourdes, kardynał Roncalli, przyszły papież Jan XXIII. Ponad stu patronów czeka na pielgrzymów, by uczyć ich dobrego, świętego życia i wskazywać drogę ku Niebu. Można wybierać bliskich sercu orędowników!
Kiedy usłyszały, że z Katowic do Lourdes znów wyrusza specjalny pociąg z chorymi, nie wahały się ani chwili. Zapisały się, wpłaciły pieniądze. Nie wyobrażały sobie, że może ich na tej pielgrzymce zabraknąć. Siostra Bogumiła i siostra Marzena opowiadają o swoich przeżyciach z Lourdes.