Panie Boże, spraw bym mogła zrozumieć Twoje słowa, bym umiała służyć każdego dnia, okazywać miłość i nieść pomoc ludziom bezinteresownie.
Warto pytać siebie: ja jak wzrastam? Trzydziestokrotnie, sześćdziesięciokrotnie, a może stokrotnie?
Mogę ciągle skupiać się na tym, co ma być inaczej, bo przecież wiem najlepiej, jakie być powinno! Ale mogę w pokorze przyjąć, że zawsze będzie coś, co będzie bolało, zaskakiwało, coś o czym chciałabym od razu zapomnieć w świecie, w innych i w sobie.
Kiedy sprawujemy Eucharystię, potrzebny jest każdy, jak ten chłopiec z chlebami i rybami, który użyczył ze swego – choć to było mało, ale wystarczyło na wielki cud Jezusa.
Lekarz, niezależnie od swoich poglądów na przerywanie ciąży, zawsze powinien uwzględniać w swoich działaniach, że także płód jest jego pacjentem – mówi prof. Błażej Kmieciak. Pedagog specjalny, socjolog prawa i bioetyk przypomina, że Kodeks Etyki Lekarskiej od kilkudziesięciu lat zwraca uwagę, że lekarz przyjmujący kobietę w ciąży ma de facto dwóch pacjentów – matkę i jej nienarodzone dziecko. Zaznacza, że stanowisko takie prezentuje Kodeks Etyki Lekarskiej także po jego niedawnej nowelizacji.
To pokorne cierpienie wielu chorych może odmienić zasmucone serce Boga. Może to ofiarowane przez kogoś cierpienie sprawi, że jakieś zachwaszczone serce ostatnim wysiłkiem woli zegnie się i przeprosi Boga, że wcześniej nie próbowało być zbożem.
Zostawił on dosłownie wszystko, aby pozyskać ewangeliczny skarb i ewangeliczną perłę – Jezusa Chrystusa. Do dzisiejszego dnia jego życie i nauczanie promieniuje na wielu ludzi, których pociąga – podobnie jak kiedyś Loyolę – radykalizm ewangeliczny.