Ileż razy zamiast cieszyć się chwilą spotkania, zajmuję się sprawami drugorzędnymi?
Czy ból może być czymś dobrym i potrzebnym?
„nie mogli dostać się do Niego z powodu tłumu”
Pan nie powołuje zdolnych, ale uzdalnia powołanych, by pełnili Jego wolę.
Czy moja pobożność nie przesłania mi człowieka?
Panie, daj mi serce dziecka!
Tylko ten, kto odpowie na Miłość, kto da się pociągnąć Miłości, będzie „jaśnieć jak słońce”, czyli promieniować!
Jeśli nie dostrzeżemy tych mało znaczących, powszednich cudów, jeśli je zlekceważymy, przestaniemy zauważać także wielkie dzieła Boże.
„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli...”
To chyba jedno z najtrudniejszych zdań Ewangelii.