Z okazji święta patronalnego Zakonu Maltańskiego publikujemy interesujący wywiad. O służbie potrzebującym oraz o potędze ludzkiej życzliwości opowiada dr Marcin Świerad, delegat Związku Polskich Kawalerów Maltańskich na teren Śląska.
Prawdziwymi uczniami Jezusa są ci, którzy zawierzyli prawdzie i konsekwentnie za nią idą. Oni prawdziwie otwierają się na Jezusa, który jest „Drogą, Prawdą i Życiem”.
Ich błąd polega na tym, że zamykają Jezusa w przeszłości i utożsamiają Go z prorokami, którzy głosili ludowi Boże obietnice. Tymczasem Jezus nie jest obietnicą ale Obiecanym, który przyszedł!
W początkowych zdaniach Ewangelii odnajdujemy cztery bardzo istotne czasowniki: „zawołał”, „dał”, „wysłał” i „mówił”. W tych właśnie słowach Jezus upakował dla swoich uczniów cały ekwipunek.
Jezus kochał swoją Matkę i braci, był z nimi zżyty i na pewno byli Mu oni bardzo drodzy. Ale sytuacja trochę się zmieniła. Jezus nadal kocha, ale teraz nie krewni, nie Matka są ważni, ale najważniejsza jest wola Ojca.
Trzy dni poszukiwań Maryi i Józefa to czas ich dojrzewania w wierze, uczenia się mądrości krzyża.
Tylko ten, kto się uniży, kto uzna siebie za niegodnego, może dotknąć stóp Zbawiciela i przyjąć dar Jego miłości: przebaczenie.
Jeżeli wciąż będę podważać Bożą wolę, zamknę sobie drogę do szczęścia. Jeżeli wciąż będę stawiać Bogu warunki, w moim sercu nie zagości pokój.
Ona uczy nas rozważać i modlić się Słowem Bożym. Uczy nas zachowywać Słowo Boże, odsłaniać jego pełny sens, a także strzec go jak źrenicy oka.
Nie znam przecież czyjegoś serca, ale chętnie osądzam i oceniam. Nie znam przecież okoliczności, czyichś doświadczeń i zranień, ale z ochotą potępiam. To błędne koło oskarżeń i pretensji przerywa dziś Jezus.