Ten, który wierzy w Jezusa nie może tej wiary zachować tylko dla siebie. Nie da się prywatnie być katolikiem, a w pracy lub w otoczeniu innych ludzi być neutralnym lub też wykonywać swoje czynności zawodowe jakby zapominając o Bożych przykazaniach.
Jezus wziął na siebie mój wyrok śmierci, odbył karę, zapłacił dług i teraz tchnie Ducha Świętego na swoich uczniów i posyła ich do udręczonych, którzy żyją w niewoli.
Godne celebrowanie niedzielnej Eucharystii wymaga przygotowania. Nie wystarczy „wskoczyć” do kościoła i „zaliczyć” mszę, najlepiej żeby była krótka. Trzeba się przygotować, trzeba zrobić „rozgrzewkę”, jak sportowcy przed zawodami.
Tylko Jezus Chrystus jest Panem życia i śmierci i tylko On daje dostęp do prawdziwego życia. W żadnym innym imieniu nie ma zbawienia!
Zwycięska duchowa walka Jezusa z szatanem zaraz na początku misji ukazuje Go jako nowego Mojżesza, który ma przeprowadzić nowy lud Boży z grzechu do wolności dzieci Bożych.
Ważne jest, by iść za Jezusem każdego dnia na nowo. Czyli mówiąc językiem biblijnym, podejmować wysiłek nawrócenia, a więc pokornego przyjęcia prawdy o sprawiedliwym i miłosiernym Bogu, który ma moc na zbawić.
Ten piękny czas świętowania pokory i uniżenia samego Boga, który przychodzi, niech pomoże nam stawać się dziećmi Boga samego, pokornymi, pełnymi zaufania w Jego prowadzenie.
Dzisiejszy fragment Ewangelii prowokuje nas więc u progu rozpoczęcia nowego roku liturgicznego do czegoś więcej. Zostajemy zaproszeni do przeżywania tego adwentu tak, byśmy w codziennych zajęciach od pobudki do pójścia spać, byli gotowi na przyjście Pana w każdym momencie.
Prośmy o łaskę uczciwego uznania swoich grzechów w myślach, słowach i poprzez uczynki i nie ustawajmy w pracy nad sobą. Spowiedź nie jest łatwa, bo właśnie wymaga postawy celnika ale jest zarazem niezwykle owocna i wyzwalająca.
Ta przypowieść „krzyczy” o obranie kursu na Wieczność. Daje wskazówkę, że trzeba słuchać „Mojżesza i Proroków”. To oznacza, że należy przyjąć postawę pokory i pozwolić się pouczać największemu z proroków i nowemu Mojżeszowi, którym jest Jezus Chrystus, Jedyny Zbawiciel.