Obraz z podpisem „Jezu, ufam Tobie!” jest jednym z najpopularniejszych wizerunków na świecie.
Na naszym litewsko-polskim szlaku krzyżowały się trzy drogi życia duchowego: droga miłosierdzia Bożego, droga maryjna oraz droga świętych. Pielgrzymka przypomniała nam, abyśmy nigdy z tych trzech dróg nie schodzili.
Psalm 51 jest modlitwą wyrażającą wiarę w miłosierdzie Boga.
Do grona przyjaciół cierpiących osób z pewnością można zaliczyć św. Faustynę. Jak mało kto, ona cierpiała bardzo wiele. Zrozumie zatem każdego i będzie blisko osoby chorej, samotnej, smutnej, zniechęconej, umierającej. Nie tylko będzie towarzyszyć, ale pozwoli zobaczyć, jak żyć, gdy boli dusza lub ciało.
Obraz Jezusa miłosiernego z podpisem „Jezu, ufam Tobie!” to jeden z najbardziej znanych wizerunków, przedstawiających naszego Zbawiciela. Jaka jest historia jego powstania? Co w sobie skrywa? Dlaczego jest tak ważny, że sam Chrystus pragnął być czczony i kochany przez ten właśnie wizerunek?
Rozmowa z s. Elianą Chmielewską ISMM, siostrą ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, posługującą w Stowarzyszeniu „Faustinum”, należącą do wspólnoty zakonnej przy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
Kolejny tekst ks. prof. Marka Chmielewskiego o modlitwie.
Żył życiem podobnym do życia innych, pił wodę z tej samej co inni studni. W ciągu dnia przeżywał szorstkie doświadczenia warsztatu, po codziennym dniu pracy siadał na podwórku, by świeżego zaczerpnąć powietrza, a nocą udawał się na samotność, by z OJCEM porozmawiać i siłę posiąść do pełnienia Jego woli.
Choroba alkoholowa nie ma związku ani z płcią, ani z wykształceniem, ani z powołaniem, ani z zajmowaną pozycją społeczną. Jest absolutnie „demokratyczną” chorobą.
Olga Rakoczy, osoba cierpiąca na Alkoholowy Zespół Płodowy (z ang. FAS), opowiada o wielkiej krzywdzie doznanej ze strony matki, trudnym pojednaniu, znaczeniu terapii w procesie zdrowienia i o tym, że przebaczenie może ocalić życie.