Rodzina jest bardzo ważna, ale Jezus wskazuje na więzi jeszcze silniejsze od więzi rodzinnych. To więzi, jakimi łączy nas Chrystus.
Jedną z brzydszych cech naszego charakteru jest ocenianie innych.
Wykorzystać zdolności do Bożych celów. Wszystko inne dla Królestwa Bożego jest na drugim miejscu.
To tacy, którym „się chce” kochać i czynić coś nie tylko dla siebie. Boży Szaleńcy!
W dzisiejszej Ewangelii widzimy Jezusa, który przywołuje do siebie niektórych swoich uczniów, by uczynić ich najściślejszym gronem swoich współpracowników.
Chrystus przyniósł wraz ze swoim wcieleniem wiele nowości. Jedną z nich było wyjście ze ślepego przestrzegania prawa na rzecz religii sumienia. Niestety, wielu nie udało się zmienić pojmowania i zrozumieć tej idei do dzisiaj.
„… to szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu...”
Jezus słyszy dzisiaj pytanie, skierowane pod swoim adresem: „Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?”
Idę za Jezusem, aby z Nim przebywać, lepiej Go poznać i pokochać.
Jezu, poszedłeś do celników, do ludzi, którzy na duszy się źle mieli, przyjdź do mnie, do mojej nędzy!