Wszystko, co uczyniliśmy i czego nie uczyniliśmy tu i teraz, w Dniu Ostatecznym przemówi za nami lub przeciwko nam.
Ofiarodawcą jest zawsze Bóg, obdarowanym – człowiek. Zadaniem człowieka jest po pierwsze docenienie tego daru i Ofiarodawcy. Po drugie, pomnożenie daru i rozwinięcie go. I po trzecie obowiązkiem człowieka jest wykorzystanie tego daru w celu rozwinięcia dobra.
Stajemy przed dylematem wyboru, komu chcemy uwierzyć. Od samych głoszonych słów ważniejsza jest wiarygodność tego, kto je głosi. Dla nas chrześcijan autorytet prawdomównego Boga jest niepodważalny, bo On nigdy nas nie okłamał.
„Potem wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. Mówił do nich: Napisane jest: Mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście go jaskinią zbójców”.
Współczesny świat bez przerwy mówi o tolerancji. To tak popularne słowo, iż wydaje się, że wszyscy są nim przesiąknięci. Niestety w praktyce często można spotkać ludzi, którzy tolerują wszystkich do momentu, kiedy są tacy jak oni.