Jeśli otworzymy się na słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii, łatwiej będzie nam zrozumieć, że tu, na ziemi, jesteśmy tylko przechodniami, gośćmi, niczym więcej jak „imigrantami”. Naszą prawdziwą ojczyzną jest Niebo
Czy wraz z niewidomym spod Jerycha, potrafimy zawołać z wiarą: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”?
Panie, pozwól mi pamiętać, że moje ziemskie życie nie jest moją własnością, że powierzyłeś je tylko mojemu „zarządowi”. To jakby czas próby, który pokaże, czy jestem warta tego, aby powierzyć mi Niebo.
Kiedy dowiedzieliśmy się o św. Dominiku Savio, prosiliśmy go o wstawiennictwo. Modlitwy przynosiły nam ukojenie i wiarę, że nasze dziecko jest zdrowe. Dzięki nim ciąża nie była już tylko źródłem lęku i niepewności.
Czy warto czynić dobro, które nie będzie pokarmem dla naszej ludzkiej pychy i własnego dobrego samopoczucia? Tak. I mamy naprawdę wiele okazji do świadczenia miłości, która znajdzie uznanie jedynie w Bożych oczach.
Pielgrzymkę do klasztoru benedyktynów w Tyńcu, Sanktuarium Miłosierdzia Bożego i Centrum Jana Pawła II w Łagiewnikach oraz do sanktuarium Ecce Homo z relikwiami św. Brata Alberta w Krakowie zorganizowano w ramach 1 roku nowenny przygotowującej Apostolstwo Chorych do obchodów 100 rocznicy istnienia tej wspólnoty w świecie.
W pielgrzymce uczestniczyli lekarze, farmaceuci, pielęgniarki i położne, technicy medyczni i pracownicy administracyjni służby zdrowia. Mszy świętej przewodniczył ks. bp Marek Szkudło.
Dzień Pański, to dzień, w którym mam świadczyć miłość wszystkim, którzy mnie otaczają, zwłaszcza potrzebującym, biednym, chorym i osamotnionym.
Daj mi Panie łaskę zrozumienia, że moje życie nie może być jałowe, że każdego dnia na nowo muszę się nawracać i że porcja czasu, który otrzymałam od Ciebie tu na ziemi, kiedyś się skończy.
Kiedy przesuwam w palcach ziarna różańca czy spoglądam na wizerunek Maryi, odnoszę wrażenie, że Ona patrzy na mnie kochającym spojrzeniem Matki. Pamiętam też i o tym, że to Jej spojrzenie „odbija" miłość Ojca. Maryja pochylając się nad człowiekiem chce, „aby Bóg był wszystkim dla człowieka, a człowiek cały dla Boga.