Podobno w ciągu kilku ostatnich lat życia doktor Marianny nie było tygodnia, aby nie otrzymała listu lub kartki z pozdrowieniami od któregoś z wdzięcznych pacjentów lub jego rodziców. Ja moją dzisiejszą „kartkę” do niej wyślę podczas wieczornej modlitwy.
To On – Jezus, Syn Człowieczy – większy od Salomona i od Jonasza. Największy! Innego Znaku już nie będzie.
«Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».
Może więc warto odkurzyć zbyt rzadko używaną księgę Biblii i odkryć na nowo Słowo samego Boga, które ma moc odmienić moje serce i moje życie, tak, że wszystko w nim znajdzie się na właściwym miejscu
Kiedy ostrzegano go, aby nie chodził do niebezpiecznych, cieszących się złą sławą dzielnic, odpowiadał: „Nie powinno się bać, gdy się idzie czynić dobro”.
„Miłość w stosunku do Boga i miłość w stosunku do człowieka to dwuskrzydłowe drzwi, które otwierają się i zamykają tylko razem”. Kiedy patrzę, a udaję, że nie widzę, kiedy próbuję „przejść obok”, pomóż mi pamiętać, że miłość Boga jest niemożliwa bez miłości bliźniego.
Być Bożym dzieckiem, którego „imię zapisane jest w niebie” znaczy o wiele więcej, niż wszelkie zaszczyty, przywileje i zdolności... Czy mam tego świadomość? Czy ta prawda jest w stanie przynieść mi radość i „dodać skrzydeł”?
Tradycyjnie, od wielu już lat, Ośrodek Spotkań i Formacji im. św. Jadwigi Śląskiej w Brennej we wrześniu gości na dorocznych rekolekcjach osoby chore, niepełnosprawne i starsze wiekiem.
To zupełnie inna logika, niż ta, którą rządzi się świat. Według niej największy jest najmniejszym, a ostatni pierwszym. To jest logika Boża.
„Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: «Weźcie wy sobie dobrze do serca te właśnie słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi»”.