Każdy z nas na mocy sakramentu chrztu św. jest powołany do tego, by być uczniem i misjonarzem Jezusa. Czy o tym pamiętamy?
Panie Jezu, dziękuję Ci za Twoją Matkę, Maryję i ziemskiego ojca, św. Józefa. Dziękuję Ci za Twoją obecność w moim życiu, w historii mojej rodziny. Proszę Cię o łaskę otwartości na Twoje działanie i dar zbawienia, z jakim przychodzisz do każdego z nas.
Panie Jezu, proszę Cię, oczyść moje serce z wszelkiej obłudy i faryzeizmu, aby każdy kogo spotykam, widział we mnie autentycznego Twojego ucznia, wskazującego zawsze na Ciebie i wiernego Tobie w każdej sferze swojego życia.
Panie Jezu, daj nam łaskę wytrwałości w pracy nad sobą i w pracy na rzecz budowania jedności w naszych wspólnotach.
Jezus mówi, że to właśnie Królestwo Boże podobne jest do skarbu i do perły. I że jest ono dostępne dla każdego niezależnie od posiadanego majątku czy statusu społecznego.
Tylko pokorne przyjęcie prawdy o tym, że sami o własnych siłach nie potrafimy poznać Boga, prowadzi nas do otwarcia się na Jego łaskę i nawiązania z Nim głębokiej i żywej relacji, która opiera się na wierze i zaufaniu.
Ten fragment Ewangelii skłania do zastanowienia się, jakie na co dzień wydaję owoce? Jak świadczę o Jezusie w moim domu, pracy, wśród przyjaciół lub na ulicy? Czy inni patrząc na moje postępowanie, pragną być bliżej Niego?
Przykazania są także znakiem Jego miłości. Bóg nie narzucił ich jako formy ucisku, systemu zakazów i ograniczeń. On pragnął, by trwając w prawdziwej i bliskiej relacji z Nim, ludzie odkrywali coraz bardziej Jego miłość.
Być może nieraz gdy odczuwamy bliskość Jezusa, doświadczamy „sukcesów” w życiu duchowym, pojawia się w nas pokusa wywyższania się ponad innych, myślenia, że jesteśmy lepsi, że mamy większe względy u Jezusa niż inni.
Im bardziej jesteśmy otwarci na działanie Ducha Świętego i pozwalamy, aby On nas prowadził, to tym samym coraz bardziej poznajemy Boga.