«On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem».
„Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się”
Litość Jezusa objawia się nauczaniem i uzdrawianiem, kiedy widzi tłumy przypominające owce bez pasterza oraz kiedy te tłumy są zwyczajnie głodne. On dostrzega indywidualną sytuację i potrzebę człowieka.
Światło jest obecne. Jest blisko. Blisko jest królestwo niebieskie. Bliskie jest działanie uzdrawiającej mocy, nadawanie sensu życiu.
Na swoim modlitewnym i liturgicznym szlaku, w radosnej atmosferze świątecznej i noworocznej, spotykamy co roku w Betlejem tajemniczych Mędrców ze Wschodu, którzy „weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją, upadli na twarz i oddali Mu pokłon.
Ewangelista Jan daje świadectwo o chwale Słowa które Ciałem się stało i które zamieszkało w konkretnym miejscu i czasie na naszej ziemi.
Jan Chrzciciel zna swoje miejsce i rolę, którą przyszło mu wypełnić. Sam siebie nazywa zaledwie „głosem”, a należne sobie miejsce znajduje u stóp Jezusa.
Zapatrzona dzisiaj w postać Maryi a także w ubogich pasterzy, zadaję sobie trzy zasadnicze pytania: czego szukam, co rozważam, co głoszę?
Starzec Symeon i prorokini Anna stają się świadkami wierności Boga, który zawsze dochowuje swojej obietnicy. Kto Jemu ufa, nigdy się nie zawiedzie.
Podobnie każdy uczeń Jezusa powinien Słowo Boga najpierw składać w sercu, następnie rozważać, a więc odkrywać jego znaczenie i sens, by wreszcie przechować je i przekazać innym.